Tak się składa że dzisiaj miałem przyjemność mieć w rękach Tregarona 3.3 50 g , wędzisko jest zacne, łowienie na dystansie do 50 m bez problemowe , moim zdaniem można łowić spokojnie 60 m . Nie było nam połowić nic większego niż płotki ale już na niewielkich rybkach praca wędziska ok.
Co do minusów to na pewno cena ale jak to mówią kto bogatemu zabroni drugi minus i to raczej dla mnie nie wybaczalny to przelotki, co z tego że ciche , jeśli po kilku miesiącach intensywnego łowienia już można zobaczyć oznaki wytarcia.
Zastanawiam się, czy to nie jakiś bubel, z tymi przelotkami Ci się trafił, bo od 3 lat moim głównym kijem do połowu drobnicy jak i na komercje jest Sphere 3.3, który ma właśnie przelotki Pacyfic Minima. Oglądałem ostatnio drobiazgowo kij czyszcząc przed zimą i gdyby nie pianka, która chłonie brud jak gąbka, kij był by jak nowy. Może różnicą jest fakt, że nie używam plecionek, a te swoje robią.
Co nie zmienia faktu, że kijek zacny, tylko pracy jego w 3 składach jakoś nie jestem w stanie sobie wyobrazić.
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka