Pozwoliłem sobie wrzucić ten film tutaj, oraz do wątku "Nasze karpiowanie". Pewnie nie jeden z nas tak zaczynał swoje karpiowe (i nie tylko) łowy. Myślę, że jeden z lepszych filmów w ostatnich czasach. Old school nie tylko w nazwie firmy .
Obejrzałem, choć krótkie nie było. Powiem tak... Myślę, że publikacja tego filmu zamyka pewną epokę na polskim wędkarskim YT
Klimat, nastrój, ujęcia, ryby z naturalnej wody a nie z kwadratowej komercji, żadnych libacji, bez wyścigu o kilogramy, bo wydaje mi się że ryby choć piękne, to nie są jakieś okazy w porównaniu do karpi z komercji czy takiego Rybnika. Uczciwie trzeba też dodać, że tego nie nakręcił amator pasjonat z lustrzanką w trybie kręcenia filmu, tylko czuć tu profesjonalistów. Na kanale to pierwszy film poza wstawką z życiówką, oby więcej