A to sorki - nie doczytalem regulaminu
Chyba spedzilem za wiele lat w Anglii bo tam wazniejsze od calej otoczki pt ''jak przechytrzyc rybe'' jest ''jak jej (rybie) najmniej zaszkodzic'' - czyli gumowane bezwezlowe podbieraki, maty do othaczania, bezzadziorowe haczyki, nietoksyczne ciezarki itd itd. Ale hej - oni (Angole) maja ryby w wodach o ktorych my w Polsce mozemy tylko pomarzyc (albo ogladac filmy Luka tudziez samemu tam wyjechac:) a my za to w Polsce mamy opowiesci naszych dziadkow z cyklu jakie to kiedys ryby byly u nas
Ale to tylko moje (niestety) wypaczenie