Ja nie widzę tego w tak czarnych barwach. Mam deepera, którego użyłem kilka razy trzy lata temu, i sondy nie potrzebuję. Do tego większość moich znajomych też daje sobie radę bez tego. Większość łowi z rzutu, bez łódek zanętowych i jakiś pomocy.
Na pewno wędkarstwo jest teraz bardziej zaawansowane, ryby mają mniejsze szanse ale... No właśnie, wypuszczając je, powodujemy, że stają się ostrożne. Nawet na komercjach, gdzie ryby jest sporo i konkurencja pokarmowa jest znaczna, nie każdy połowi, byłem świadkiem tego wiele razy. Trzeba się więc wysilać. To o czym piszesz, ja widzę zwłaszcza po przyjeździe do Polski. Każdy karpiarz praktycznie ma łódkę lub łowi z wywózki. Na kilku zbiornikach byłem w szoku co się tam wyprawiało. A w Czechach widziałem jak z pontonu nęcono ryby. Kilka prosiaków by tego nie zeżarło co oni tam wsypali
Pytanie brzmi, czy musimy tak łowić jak inni? Oczywiście, że nie! Ja preferuję kierunek łowienia bez pomocy urządzeń i mi to strasznie odpowiada. Nie jestem testerem firm, którzy robią wszystko aby połowić i wrzucać zdjęcia, nie muszę niczego, w tym udowadniania światu jaki to ze mnie dobry herbatnik
Robię to co mnie kręci i dobrze mi z tym. Dlatego dobrze jest się samemu odnaleźć i nie ulegać presji. Bo w Polsce mam wrażenie, że wielu karpiarzy wpada w pułapkę tego, ze jeżeli chcą być trendy, to muszą mieć łódki zanętowe, pontony i inne cuda wianki. W UK natomiast jest pokaz bogactwa, wielu wędkarzy ma w trzech zestawach (wędki z kołowrotkiem), alarmach, namiocie i wyposażeniu majątek w wysokości ponad 5 tysięcy funtów. Szok... Najlepiej jest nie musieć się wkupiać w niczyje łaski i być sobą
Co jest też ważne, nie jest wcale taką dobrą rzeczą być testerem jakieś firmy, produktów. Niektórzy o tym marzą, jednak rzeczywistość jest inna. O ile nie jest to sposób na życie, często jesteśmy zmuszani do czegoś, i w ten sposób nie mamy przyjemności z łowienia. Pamiętam jak miałem przynęty do testowania. Ryby tego nie chciały i zamiast łowić skutecznie, stawałem na rzęsach aby mieć jakieś brania. A bez tego robimy co chcemy, mamy wszelkie możliwości aby działać skutecznie. Wyobraźmy sobie zanęty do testów, co nie dają wcale dobrych wyników. Męka i tyle