Daję sobie yayca uciąć, że wyniki będą, i to o wiele lepsze. Bo długi hol płoszy ryby w cholerę, a tak jest tutaj. Bolonka to najgorszy chyba kij do łowienia brzan, bo jest zbyt długa i nie czuć ryby tak jak przy brzanówkach.
Brzana z Polski i UK to ta sama ryba. Ale trzeba odpowiednio dobrać zanętę, ziarna, pellety czy robactwo.
Nie twierdzę jednak, że ten człowiek nie ma umiejętności, bo ma, i to spore lub bardzo duże . Ale używa mniej skutecznej techniki. Do holu brzany bolonka jest chyba najgorszym z kijów. Nie czuć na niej ryby jak przy krótszych brzanówkach czy matchówkach, tam można hol skrócić odpowiednio, na maksa bowiem się dopasowujemy do siły przyponu. Jak brzana muruje, to na takim zestawie trzeba pompować, kombinować. Podstawą jest walka i zmuszenie ryby do ruchu. Tu i tak jest nieźle, że takie lochy wchodzą na takie cienkie zestawy