Autor Wątek: Feeder Fans testuje Preston Innovations Interchange Revolution System (ICS)  (Przeczytany 61969 razy)

Offline jurek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 435
  • Reputacja: 202
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: południowa wielkopolska
  • Ulubione metody: method feeder
Chłopaki, świetny, konkretny, pomocny, praktycznie niezbędny artykuł. 8) :bravo: :thumbup:

Offline Zbigniew

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 584
  • Reputacja: 129
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Lubelskie
  • Ulubione metody: feeder i spinning
....... Jest jeden mały problem. Łącznik żyłki jest bardzo mały, wręcz mikroskopijny.
I własnie dlatego nie używam Prestona. Do tego bardzo mały otwór łączący żyłkę główną z podajnikiem. Poza tym podajniki ok.

Racja, otwór malutki. Myślałem, że nie przełożę dwukrotnie żyłki 0,28 ale na szczęście dało rade. Mam też obawy czy ten łącznik nie pęknie przy większym karpiu. Życie zweryfikuje. W ostateczności można zastosować łączik np Drennana Quick Change Beads a z drugiej strony zablokować podajnik stoperem lub śruciną, ale wolę tradycyjne wciskane łączniki bez dodatkowych kombinacji.

Offline MarcinD

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 671
  • Reputacja: 279
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Swarzędz/Poznań/Augustów
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Ja do tych łączników stosuje fluorocarbon 0,30. Nie rozumiem co w nich takiego zlego.

Offline Marcin Cichosz

  • Moderator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 430
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Mam też obawy czy ten łącznik nie pęknie przy większym karpiu.
Tutaj mogę Cię uspokoić, iż nic od lat - właściwie nigdy, się mi takiego przy tych łącznikach nie przydarzyło, a holowały duże ryby.

Offline Jurek z Warszawy

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 855
  • Reputacja: 156
  • Płeć: Mężczyzna
  • Tylko wody PZW- no kill
  • Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Mam też obawy czy ten łącznik nie pęknie przy większym karpiu.
Tutaj mogę Cię uspokoić, iż nic od lat - właściwie nigdy, się mi takiego przy tych łącznikach nie przydarzyło, a holowały duże ryby.
W temacie łącznika to mogę powiedzieć że raz to mi pękł przy próbie zaciśnięcia węzła wiązanym na żyłce głównej. Nie pamiętam już gdzie ale w internecie czytałem o rożnych łącznikach  min. Drennan Preston i wiele innych których nie pamiętam. W testach na wytrzymałość na pierwszym miejscu był własnie Drennan. Do tego w łączniku z drennana zawiązać można o wiele grubsza żyłkę niż w prestonie bo nie ma tam żadnego otworu by ja przełożyć. Jak dla mnie to jest dobre.
2021r.karp-91,88 cm
2022r. karp 83,68 cm
           karaś srebrzysty 39cm
2023r.- brak wyników

Offline koko

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 610
  • Reputacja: 660
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Bydgoszcz
  • Ulubione metody: bat
No cóż, słuszne uwagi i spostrzeżenia.

Informacyjnie:
Mam już napisany artykuł na temat właśnie testów Flat Method Feeder z PI

.......


Rzeczowy, konkretny artykuł. :thumbup:
Marian

Offline Marcin Cichosz

  • Moderator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 430
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder

W temacie łącznika to mogę powiedzieć że raz to mi pękł przy próbie zaciśnięcia węzła wiązanym na żyłce głównej. Nie pamiętam już gdzie ale w internecie czytałem o rożnych łącznikach  min. Drennan Preston i wiele innych których nie pamiętam. W testach na wytrzymałość na pierwszym miejscu był własnie Drennan. Do tego w łączniku z drennana zawiązać można o wiele grubsza żyłkę niż w prestonie bo nie ma tam żadnego otworu by ja przełożyć. Jak dla mnie to jest dobre.

Każdy z nas ma jakieś swoje spostrzeżenia wędkarskie. Ważne aby się nimi wymieniać :thumbup:

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Racja, otwór malutki. Myślałem, że nie przełożę dwukrotnie żyłki 0,28 ale na szczęście dało rade. Mam też obawy czy ten łącznik nie pęknie przy większym karpiu. Życie zweryfikuje. W ostateczności można zastosować łączik np Drennana Quick Change Beads a z drugiej strony zablokować podajnik stoperem lub śruciną, ale wolę tradycyjne wciskane łączniki bez dodatkowych kombinacji.

Łącznik nie pęknie, aczkolwiek się zużywa, po pewnym czasie ten większy element się wyrabia od żyłki i ryb. Jak chłopaki wspominają, minusem jest otwór, który nie pozwala stosować większych średnic żyłek.

A co do podajników XL. Ja myślę, że ich brak w ofercie ICS nie wynika z rzadkiego użytkowania.

Pod względem wyczynowego łowienia, duży podajnik nie jest taki zły. Aczkolwiek wielkość przynęt gra tu rolę, może brak pelletu 12 mm jest znacząca? Bo on w miarę pasował, teraz Sonubaits go już nie ma w swej ofercie?

Co się  tyczy tych podajników, to myślę, że Preston nie do końca poszedł dobrą drogą. Otóż na rynku podajników karpiowych do Metody, rządzi ESP. A dlaczego? Ponieważ jego gramatury to 56, 70, 80 i 100 gramów, zaś Preston nie poszedł dalej. Zatrzymał się na wadze XL 45 gramach. Co istotne - gdyby zwiększyć gramaturę oraz rozmiar do XXL w opcjach jak ESP, ten już nie byłby tak popularny, ponieważ ma sporo wad, jak chociażby łącznik, z którego może się wypiąć ryba przy odrobinie nieuwagi. Niestety, Avid Carp (czyli grupa Preston), ma bardzo kiepski podajnik karpiowy, z kilkoma poważniejszymi błędami konstrukcyjnymi. Do tego ani Prestonowcy ani Korumiarze nie chcą jakby wykorzystać Metody na rzece - a przecież się sprawdza. Jednak małe podajniki są do doopy po prostu. I jest nisza - z jednym podajnikiem o większych rozmiarach :)

I własnie z tego powodu grupa Preston nie wykorzystuje pewnej luki, gdzie mogłaby sprzedać dużo podajników, zarówno w UK, tym bardziej i na kontynencie. Zwłaszcza, że do łowienia na większym dystansie lepszy jest podajnik większy (dużych leszczy). I tak od wielu lat, jest tylko jeden podajnik do kupienia - ESP. Stare rozwiązanie broni się nad wyraz dobrze :)

A teraz o wielkości firmy. Drennan robi 1/5 produktów w UK, Preston nie wiem czy cokolwiek robi na Wyspach, więc jeżeli ma, to magazyny, plus biura i sale. Tak więc ma na pewno mniej pracowników na stanie. Opracowanie dodatkowego modelu podajnika z kompozytu, to duży koszt. Jak widać i tak popełnili błąd konstrukcyjny, ktoś nie dopatrzył średnic wewnętrznych, przez co odlano część produktów nie do końca kompatybilnych z resztą. W przypadku Guru i Drennana nie byłoby to raczej możliwe, tutaj zaś błąd się pojawił. Widać, że na poziomie konstrukcyjnym, coś u nich szwankuje. Do nieudanych podajników można zaliczyć Easy feeder, karpiowy podajnik Avid Carp, mini maggot. Wiele produktów takich jak krzesła to też wpadki. Geniusza, co w Korumowym krześle zapodał poduszkę, skazałbym na łowienie z tego krzesła :) Tutaj jest wiele wpadek w ogóle. Pod rzeczny - pierwsza wersja to porażka straszliwa. Sporo problemów jest z hakami (przynajmniej było)... Tak więc grupa Preston ma o wiele więcej wpadek niż inni, co prawda ilość kasy idącej na reklamę jest spora, jednak na poziomie wdrożeniowym brakuje jakości, patenty wprowadzane są zbyt szybko. I u Sonubaitsa było sporo dziwnych strzałów :)

Ostatnim argumentem o wielkości firmy jest fakt, że nie mają przedstawicieli na kraje europejskie. Grupa Preston zawinęłaby się na polskim rynku bardzo mocno, jednak brak podejścia i typowo wyspiarskie myślenie, sprawiły, że o towar trzeba się prosić (towar trafił na Polskę nie dlatego, ze oni zabiegali o to, ale dlatego, że polskie firmy od nich biorą). Ja daję jeszcze im rok, dwa, zanim przekonają się o sile polskiego rynku (czeskiego, słowackiego i innych również). Bo przecież nie ma podziału wielkiego na Prestona czy Koruma, z pozycji 'biura' jest to praktycznie to samo. Jak myślicie, dlaczego tak wiele Drennana jest na rynku? Bo pracuje tam osoba opiekująca się Polską właśnie, są wypracowane kanały dystrybucji. Pomijam tu sprawy promocji na forum, bo i jedna i druga firma ma podobną. Drennan, pomimo błędów ustawił się o wiele lepiej :) A przecież ma mniejszy 'profil' produkcji, bo nie ma tylu przynęt, nie ma siedzisk, krzeseł, ramion itd. Zresztą firmy takie jak Daiwa, Shakepseare, Guru czy inne Matrixy też nie powalają rozmiarami. W sumie są dwie duże firmy na rynku - grupa Preston i grupa Drennan, reszta to małe wilczki :) Dlatego nie myśli się totalnie, to są w sumie małe lub zaledwie średnie firmy (nie mówimy o karpiowych, bo byłby jeszcze Fox z Matrixem, jednak Matrix jest trochę traktowany po macoszemu). Tutaj spokojnie polskie firmy mogą się rozwinąć do  poziomu firm europejskich, jeżeli zaczną stawiać na 'swoje' wynalazki :)

I piszę to nie mając żadnych preferencji czy sympatii, obydwie firmy lubię jednakowo :)



Prawdopodobnie starsza wersja podajników w wersji XL okazała się właśnie bardzo niszowa.

Raczej nie. Ja kupuję w brytyjskich sklepach i widzę, co jest półkownikiem a co nie, chociażby ilość kurzu o tym świadczy. Problemem raczej jest większa ilość gadżetów, kolejna foremka. Koszt zaprojektowania kolejnej wielkości podajnika, jego produkcja, magazynowanie, opór sklepów przed nowymi rzeczami. Trzeba tez mieć na uwadze to, że jeżeli mając firmę X, wprowadzimy nowość, będącą odpowiednikiem starszego produktu podstawowego, to sprzedamy więcej nowych rzeczy, ale jednocześnie mniej starych. Dodatkowo w sklepie dany podajnik nie musi być wykorzystywany przez wyczynowca, towar stoi obok innych, więc łowca okazów (takimi maja być Korumowcy), może się skusić. Zapewniam, że o wiele gorzej schodziły podajniki Korum, na których zalegał gruby kurz. Jasne, że sami wyczynowcy mogą wybierać wersję large, ale oni nie są jedynymi klientami brytyjskich sklepów :) Podstawę stanowią wędkarze o średnich umiejętnościach, niekoniecznie startujący w jakichkolwiek zawodach. Do tego grubo ponad 10% klientów to wędkarze - imigranci. Gdyby Preston bazował na samych wyczynowcach, dawno poszedłby z torbami :)

A może Preston jak Apple z iPhone zostawia sobie opcję rozbudowy serii ICS? :) Po co wszystko rzucić od razu?

Lucjan

Offline Marcin Cichosz

  • Moderator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 430
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Ostatnim argumentem o wielkości firmy jest fakt, że nie mają przedstawicieli na kraje europejskie. Grupa Preston zawinęłaby się na polskim rynku bardzo mocno, jednak brak podejścia i typowo wyspiarskie myślenie, sprawiły, że o towar trzeba się prosić (towar trafił na Polskę nie dlatego, ze oni zabiegali o to, ale dlatego, że polskie firmy od nich biorą).

To prawda, nigdy tego nie mogłem pojąć. Rozumiem, że na początku nie myśleli nawet o sprzedaży na naszym rynku, ale teraz kiedy firma jest u nas rozpoznawalna.... Gdyby zadbali o nasz rynek, mogło by to dla nich wyglądać dużo lepiej.

Offline Kolejarz

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Reputacja: 1
Witam odkopie wątek i mam pytanie: czy warto inwestować w nowe podajniki prestona z ICS czy jednak zostać przy starych biorąc pod uwagę te wszystkie niedoróbki. Mam kilka podajników banjo i mam mieszane uczucia, system ma swoje zalety ale też i wady najgorsza to spadające podajniki z trzpienia i to bije po kieszeni jakie jest wasze zdanie.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Ja bym poczekał jeszcze, aż Preston poprawi parę rzeczy i cały ICS będzie ze wszech miar kompatybilny. Mam nadzieję, ze pozbywają się stanów magazynowych tych 'trafionych; produktów, aby zastąpić je tymi dobrymi. Tak ma Preston często, premierowe rzeczy mogą mieć jakieś wpadki, wersje następne już są dopracowane. Jest czas aby pozbyć się starych podajników więc  :) Preston i Korum (jedna firma) ma własnie tak. Guru i Drennan nie wprowadzą takiej rzeczy na rynek raczej, grupa Prestona zaś tak, aby później poprawiać. Same podajniki do Metody przeszły sporą ewolucję na przestrzeni kilku lat.
Lucjan

Offline Martinus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 628
  • Reputacja: 109
  • Ulubione metody: method feeder
Ja też bym przystał na czasie , w takim sensie że i tak do otwarcia sezonu jeszcze troszkę , a jak już Luk wspomniał : następne wersje będą bardziej dopracowane . Chociaż , ja osobiście testując nowe banjo z system ICS nie miałem żadnego problemu z utratą podajnika , ba w ogóle nie miałem żadnego problemu z tymi podajnikami i spisywały się zaje...biście . Wcześniej , przez prawie 3 sezony używałem podajników Drennana ale pozbyłem się ich na rzecz Prestona (ICS) i jestem z nich mega zadowolony .
Z poważaniem Marcin

Offline Kolejarz

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Reputacja: 1
Macie rację pewnie się wstrzymam jednak sezon trwa bo zimy nie widać. Tylko kiedy te niedoróbki zejdą w Polsce

Offline Marcin Cichosz

  • Moderator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 430
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
U mnie aktualnie ten system wiedzie prym i nie mam zamiaru go zmienić na coś innego. Tym bardziej teraz w okresie zimowym, kiedy spokojnie zmieniam zestawy pomiędzy ciężarkiem typu Cube a Banjo lub podajnikiem Flat w zależności czego aktualnie potrzebuję i jak ryby pobierają pokarm.
W ogóle zapomniałem o jakichkolwiek problemach w nimi związanych ;)
Osobiście jestem zadowolony wszechstronności tego systemu i mogę spokojnie polecić. 

Offline Kolejarz

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 19
  • Reputacja: 1
Oczywiście system ICS jest SUPER i tu nie ma co dyskutować tylko te niuanse niedopracowane chyba że już są wyeliminowane.