Spławik i Grunt - Forum
INNE => Hyde Park => Wątek zaczęty przez: Piker w 22.10.2018, 18:48
-
Zapomnieć o poniedziałku i o tym, że najbliższy wypad z kijem za 11-12 dni..
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1667_22_10_18_6_47_09.jpeg)
-
Swego czasu grało się trochę Magic: the Gathering ;)
-
Stare chłopy w pokemony grają.
Dajta spokój!
-
Piker, a tak serio, co to za gra?
Michał, MTG to dla nerdów i piwniczaków ;) Ostatnio wywaliłem moją pierwszą i ostatnią talię, która uchowała się w jakimś pudle :D
Tabletop rolpleje, to jest to!
-
Splendor :) Bardzo fajna
-
O czym Wy chłopaki gadacie??? ???
-
Kurcze, fajnie to wygląda patrząc na opis na Rebelu. Może mieć potencjał.
A jak ktoś lubi, to polecę cztery moje ulubione planszówki. Neuroshima HEX, Neuroshima Konwój, Szeryf z Notthingham, i Metro 2033. Każda z innej parafii, ale są super :)
-
A w Carcassonne tutaj ktoś gra?
-
Ano. Ale w podstawkę, bo z tymi dodatkami to miliard żetonów wychodzi.
-
Eee, sama podstawka jest za mała dla 4 osób. My gramy z:
Karczmy i Katedry (18 płytek terenu)
Kupcy i Budowniczowie (24 płytek terenu)
Opactwa i Burmistrzowie (12 płytek terenu)
Owce i Wzgórza (18 płytek terenu) (ale tylko dla dodatkowych płytek)
-
A widzisz, ja zwykle w to w 2 osoby grałem.
Z mega rozbudowanych polecam Horror w Arkham.
-
Splendor jest fajny, jest losowość, trochę główkowania, mało tylko możliwości przeszkadzania przeciwnikowi.
Koń, ja też jestem fanem RGP. Ale problem taki, że narzeczona nigdy nie chciała w nic grać i z natury nie lubi gier gdzie się morduje :facepalm: :facepalm:. To znalazłem w pobliżu wypożyczalnię gier planszowych i za śmieszny hajs mam duży wybór gier. Co się nie spodoba to wyjazd. Więc powolutku ją przyzwyczajam, aż sama zechce RPG, D&D itp 8)
Ja przerabiałem już Warhammera (Battle'a, a w rpga nadal ze szwagrem i ziomami tłuczemy w zimowe nocki) plus parę innych.
Carcasonne - daaawno temu zrobiłem podejście, bez efektu. Ale chyba się przymierzę znowu. Warto?
-
W Magica to bym jeszcze pograł. Uwielbiałem tą grę. Kto wie czy jakaś talia w piwnicy u rodziców by się nie znalazła. Ehh stare dobre czasy. Magia i Miecz to chyba moja ulubiona gra planszowa... Klasyka
-
WFRP najlepszy system ;) Mam ekipę z którą od lat gram w różne systemy. I o ile planszówki to jednak bardziej rozrywka pod piwko i spotkanie na wesoło, to rpgi stanowią dla mnie raczej ciekawą i zdrowszą socjalnie alternatywę dla gier komputerowych.
-
Jak jest fajna ekipa, odgrywane w miarę postacie to jest to super sprawa. Tak jak mówisz - bez save game'a, na żywo rozkminiane z żywymi ludźmi. Tylko MG musi się napracować, żeby fabuła była, a nie tylko bieganie na jana i turlanie kostek.
W liceum stworzyliśmy sobie rpga gdzie wszystko było odgrywane, od dialogów po walki(te w zwolnionym tempie, ewentualnie opowiadając). Zero rzutów kośćmi, wszystko w rękach MG. Tylko musiał być kotem, inaczej było średnio.
-
My mamy dyżurnego MG. I wie co robi, naprawdę. Ale wróćmy do planszówek, bo zaraz kolejną sekcję trzeba będzie wydzielać :D
-
Kurna, dorośli faceci, żeby się nawalić, angażują się w gry planszowe... :)
-
Ja swego czasu grywałem w The Last Crusade z dodatkiem The Russian Front. Obecnie czasem przy piwku w Memoir 44.
-
Splendor zawsze fajny :thumbup:
Ostatnio dużo gram w Projekt Gaja, uwielbiam ten typ euro-gry. Tyle możliwości i główkowania. ;D
Sam jeste wielkim fanem planszówek. Polecam także AZUL, tegoroczne Spiel des Jahres.
-
Kurna, dorośli faceci, żeby się nawalić, angażują się w gry planszowe... :)
Każdy powód dobry!
A ten Projekt Gaja wygląda na rozbudowany w juch ???
-
A ten Projekt Gaja wygląda na rozbudowany w juch ???
Nie jest to gra, z która rozpoczynasz przygodę z planszówkami.
Gra jest dość rozbudowana ale nie należy do wybitnie trudnych.
Jeśli poznasz łatwiejsze tytuły np. Splendor, Wsiąść do Pociągu, Osadnicy z Catanu, Carcassone, i polubisz, to można spróbować w Gaję.
-
Polecam wszystkim gre "kolejka" , super zabawa w klimacie PRLu :D
-
Nastała jesień, więc przewiduje powrót do planszówek i super zabawę z synem :) Moim faworytem jest Talisman Magia i Miecz.
-
Nastała jesień, więc przewiduje powrót do planszówek i super zabawę z synem :) Moim faworytem jest Talisman Magia i Miecz.
Ech... Ile żeśmy w to ze 25 lat temu z kumplami grali. W piwnicy było o kolegi rozłożone i sesje do bladego świtu...
-
Nastała jesień, więc przewiduje powrót do planszówek i super zabawę z synem :) Moim faworytem jest Talisman Magia i Miecz.
Ech... Ile żeśmy w to ze 25 lat temu z kumplami grali. W piwnicy było o kolegi rozłożone i sesje do bladego świtu...
No bo szybko to się nie da :)
-
W przeszłości grywałem w różne gry planszowe, ale wolę obecnie czasem zagrać w jakąś komputerową.
A jeśli chodzi o karty, grałem wiele - głównie brydż i skat (w czasach technikum i studiów przynosił mi regularny dochód ;) ).
Może na emeryturze do tego wrócę, teraz brak czasu i energii.
-
Polecam Tabu - fajna zabawa tylko potrzeba co najmniej 4 osób. Im więcej graczy, tym lepiej :D
-
Kiedyś wydawało mi się, że planszówki są dla mięczaków :P Dopiero od niedawna odkryłem ich urok, a teraz oprócz sprzętu do nurkowania w mojej torbie podróżnej zawsze się znajdzie na nie miejsce. Niesamowicie się gra np. w takie Carcassone, gdy za oknem szaleje tajfun albo w spokoju leżąc na plaży ;) Do tego podobnie jak jest z wędkami to i tu mamy wersje gier planszowych "travel".
-
To i ja polecę moje dwie ulubione: 7 cudów świata oraz (na 2 osoby) Schotten Totten ;)
-
Ryzyko (Risk) .
Graliśmy w wersję z firmy Parker. Osób 2-6. Chyba pierwsza edycja.
Jest też wersja PC ale to nie to samo. ;)
-
O, pamiętam Ryzyko! Ale my tam dodaliśmy jeszcze multum zasad. Z monet robiliśmy zamki i tak dalej. Myśleliśmy nawet, żeby to spisać, zmienić mapę i ruszyć z tym do jakiejś wytwórni, bo naprawdę zrobiliśmy z tego super grę strategiczną. Ale rozeszło się po kościach, a teraz nawet nie pamiętam podstawowych zasad... Ech.
-
O, pamiętam Ryzyko! Ale my tam dodaliśmy jeszcze multum zasad. Z monet robiliśmy zamki i tak dalej.
Też tak robiliśmy, dodaliśmy nowe wersje wojsk, koszta utrzymania... dokładnie : ech.. :)
Fajna gra ogółem.
Z polecanych spróbujemy chyba następnym razem 7 cudów świata i Carcassonne.
-
Tak sobie czytam i czytam i chyba zakupię tą czy tę Carcassone. Da się w to grać z 7 letnim dzieckiem? Wieczory co raz dłuższe.
-
Skoro tak uaktywniła się nasza forumowa sekcja kulturalno-towarzyska, to ewidentnie idzie jesień.
-
Tak sobie czytam i czytam i chyba zakupię tą czy tę Carcassone. Da się w to grać z 7 letnim dzieckiem? Wieczory co raz dłuższe.
Jak na moje jak najbardziej. Układasz płytki, tak żeby pasowały bokami i dały Ci jak najwięcej punktów ;)
A jak chcesz ciekawszy "wariant" szachów, to polecam Abalone. Zwłaszcza jeśli grasz z limitem czasowym, to można nieźle czaszkę spocić ;)
Jacek, ryba słabo bierze, ludzie alternatyw szukają ;)
-
Jacek, ryba słabo bierze, ludzie alternatyw szukają ;)
Ja np. wybieram nowy sprzęt. Od dobrych dwóch miesięcy. Głowa mnie od tego boli, że tak obrazowo określę, na okrągło.
-
Ja na szczęście listę mam już gotową, teraz tylko powolna realizacja ;)
-
To, co mam, trudno nazwać listą, jednak edytuję to coś co kilka dni :facepalm:
-
Haha mam podobnie. Ilość zakładek w przeglądarce jest ciągle zmieniana. Nie tylko ilość, ale nawet kolejność :facepalm:
-
Amatorzy :D Ja mam listę na papiurku, żeby mi się za często pomysły nie zmieniały ;)
A z planszówek jeszcze polecę Drakulę :)
-
Amatorzy :D Ja mam listę na papiurku, żeby mi się za często pomysły nie zmieniały ;)
A z planszówek jeszcze polecę Drakulę :)
Kupiłem w zeszłym roku Drakulę, ale jeszcze nie miałem okazji zagrać. Póki co czytałem 2 razy zasady i wydają się dosyć mocno skomplikowane. Sama gra jest ładnie wydana.
-
Ja tak mam z Robinsonem Crusoe, kilka podejść do instrukcji, i na razie bez efektów ;D
-
Ja tak mam z Robinsonem Crusoe, kilka podejść do instrukcji, i na razie bez efektów ;D
Bo ta instrukcja jest słabo napisana...
Lepiej spróbować obejrzeć na YT jak grać:
-
(https://uploads.tapatalk-cdn.com/20181024/2d40f9b1e555b3b5b31d838c02a7ab2f.jpg)
Kto zna ten wie.
D&D, magia i miecz, kryształy czasu, czy figurowe 4k. Oj malowało się swego czasu figurki...
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka
-
Malowało.. ;) figurki 18-20mm
(http://i1220.photobucket.com/albums/dd444/Mongrim/naj1.jpg)
(http://i1220.photobucket.com/albums/dd444/Mongrim/naj.jpg)
(http://i1220.photobucket.com/albums/dd444/Mongrim/naj2.jpg)
-
Piker, weź Ty mi nie mów, że te figurki ręcznie malowałeś? :o
-
Ręcznie, ale uwierz, że to poziom średni+ :)
Czasy śmieszne, choć teraz inaczej wydałbym figurkowy hajs ;D :narybki: :fishonhook:
-
A grał ktoś w Warzone Mutant Chronicles, Mordheim albo Magic The Gathering? Tedwie piersze gry to figurkowe bitewniaki, a Mtg to jak dla mnie najlepsza karcianka.
-
Trzeba było poprawić sobie humor po blanku :D ogółem od środy przetestowałem dwie gry :
Majestat (Majesty) : podobna do splendora, szybka i łatwa. Można trochę przeszkadzać, jest w sumie ok.
Martwa Zima : Gra Rozdroży : pierwsze podejście do poważnej i trudnej planszówki. O ile gra jest już skomplikowana, to zarzucić coś mogę tylko instrukcji. Jest niepełna, nieintuicyjna. Trzeba przeczytać ze 3 razy zanim się zagra. Sama gra natomiast dość trudna, sa problemy w ogóle z przetrwaniem, a zrealizowanie celów jest masakryczne. Bardzo opiera się na kooperacji, ale łatwo się pokłócić :D
(https://splawikigrunt.pl/forum/gallery/1667_02_11_18_10_24_27.jpeg)
-
Coś dla wędkarzy - https://www.rebel.pl/product.php/1,302/115724/Wielki-polow.html.
Wielki połów (Freshwater Fly) w polskim wydaniu :) Premiera przewidziana na IV kwartał 2020, jeżeli ktoś lubi gry planszowe oraz wędkarstwo to może zastanowić się nad tym tytułem. Ja pewnie napiszę do swojej Mikołajki, żeby wzięła pod uwagę przy robieniu prezentu.
-
Cześć Panowie,
OK dorzucę swoich parę groszy: skoro mamy czasy zarazy to karcianka WIRUS do szybkich i wesołych rozgrywek oraz 6-ta bierze, polecam. A z planszówek do główkowania CONCORDIA i Na Skrzydłach...
-
Ja osobiście polecam wspomniany już AZUL. Poza tym do spotkań w gronie przyjaciół DIXIT dość nietypowa gra karciana. Dla ludzi wkręconych w planszówki tytułem obowiązkowym jest chyba Horror w Arkham (kooperacyjna gierka). Jeśli ktoś ma ochotę pograć z dziećmi to DOMEK(dziewczynki) lub Wsiąść do pociągu (chłopcy).
-
Ktoś tam rozpoczął temat wędkarskich gier online, więc przypomniałem sobie o tym temacie :)
Ostatnio w sklepie widziałem coś takiego, co chyba kupię z czystej ciekawości. Grał już ktoś w tę nowość ? Bardzo ładnie wygląda
https://www.wydawnictworebel.pl/games/wielki-polow-1517.html
-
Tak sobie czytam i czytam i chyba zakupię tą czy tę Carcassone. Da się w to grać z 7 letnim dzieckiem? Wieczory co raz dłuższe.
Jak najbardziej. Grałem z powodzeniem w podstawkę bez dodatków z 6 letnim synkiem
-
A ja dodam, że carcassone to prawie "euro suchar", czyli nie ma tam przygód tylko dużo liczenia. To może być trudne dla dzieci. Gra jest tworzona dla "graczy".
Dla rodzica z dzieckiem polecam gry z elementami przygodowymi:
1. Talisman (rulez ever!), najlepszy wybór
2. Robinson Crusoe (niestety też jest trochę liczenia, przewidywania, ale można napisać sobie swój, łatwiejszy scenariusz)
3. Martwa Zima
4. Cywilizacja Poprzez Wieki (trudna)
5. Terraformacja Marsa (rewelacja!)
6. Agricola
7. Osadnicy Narodziny Imperium
PS. Koń, w sprawie Robinsona chętnie pomogę, znam grę na pamięć (tworzę nawet własny autorski dodatek do niej)
-
Najpierw "Ratuj swoje miasto", "Labirynt potworów", "Bitwa na polach Pellenoru", "Gwiezdny kupiec". Potem, gdzieś tak w 1992, AD&D 2 edycja, podręczniki sprowadzane z UK, kulawe tłumaczenia w zeszycie w kratkę, kolega z PC-tem wklepywał to potem i szedł po prośbie do kolegi z drukarką. Całodniowe sesje z pizzą ;) To se ne vrati. Gdzie mistrzowie gry z tamtych lat. Teraz tylko komp.
-
Hej.
Ja polecam „7 cudów świata” rewelacyjna gra. Można grać od 2 do 7 osób, więc jak się ze szwagrem spotkamy - u niego i u mnie po dwójce dzieci - to w zimie czas świetnie leci.
Oprócz tego oczywiście klasyka : Osadnicy z Catanu i Splendor
-
W weekend miałem okazję odkryć przyjemną karcianke - Sen (https://czytam.pl/k,ks_697044,Sen.html). Bardzo prosta w tłumaczeniu z relatywnie szybką rozgrywką. Śmiało mogę polecić na rozgrzewkę przed bardziej wymagającymi tytułami.