(Pytanie tematyki ogólnej, wrzuciłem w spławik, gdyż nie znalazłem nic bardziej odpowiedniego. Przepraszam, jeżeli coś pominąłem i proszę w razie co o przeniesienie.)
Chcialem wybrać się na rybki i zacząłem zastanawiać się nad wyborem przyszłego stanowiska. Jeziorko małe (2ha), niezbyt głębokie (do 5 metrów). Myślałem o płytszej stronie jeziora, gdzie dno schodzi stopniowo (1-2m od trzcin 1-1,5m głębokości) a woda powinna nagrzewać się szybcie, niż na bardziej stromym dnie (spad do 2-2,5m praktycznie 0,5-1m od trzcin) na przeciwległym brzegu. Jednakże na stromym brzegu słońce pojawią się najszybciej, a płytsza, południowa strona osłonięta jest lasem, także promienie słoneczne pojawiają się tam później i trochę dalej od brzegu (przez zasłaniający las).
Naszło mnie więc pytanie czy łowić na płytszej, południowej części, czy na bardziej nasłonecznionej i stromej tuż przy samych trzcinach. Gdzie waszym zdaniem szukac ryb? Macie jakieś ciekawe spostrzeżenia lub doświadczenia odnośnie nagrzewania sie jeszcze w miare chlodnej wody?