Myślałem sobie dziś o mielonce, i kojarzę jak z filmów brytyjskich youtuberów zawsze jest polecane stosowanie mielonki i ziaren konopii.
Moja wariacja, jaka urodziła się w mojej głowie, to waleczki mielonki delikatnie zrosić olejem konopnym, albo aromixem o zapachu konopii, a potem zasypać zmielonymi, świeżymi konopiami, i zostawić na noc w lodówce.
Ktoś z was próbował już takiego rozwiązania? Co sądzicie?