Luk, spłycasz/dokonujesz nadinterpretacji pisząc:
" Na przykład ktoś, kto chwalić mi będzie zanęty czy kulki polskie, doprawiając do tego narodowa ideologię, używając sprzętu firm zachodnich jest dla mnie hipokrytą. Dlaczego nie używa polskich marek tylko zachodnich? Acha, bo są lepsze. Ale to odnosi się tylko do sprzętu, nie do zanęt. Ciekawe. Nie wspomnę już o tym, co by było, gdyby to był producent lub osoba sponsorowana przez taką firmę. To już stężona hipokryzja."
A to już w moim mniemaniu wstęp do kłótni, a nie dyskusji.
To jest moje zdanie. Co ci poradzę, że je mam i wyrażam? Być może dla Ciebie wstępem do kłótni jest byle co?
Bo dla mnie nie. Poza tym, czym innym są podziały a czym innym kłótnia lub wymiana zdań. Każda z firm na targach praktycznie ma w obsłudze Polaków, więc po co kolejne podziały? Czy tutaj pomagamy jakoś w ogóle Polsce? Wędkarstwu? Niby jak?
Przecież firma X może robić kulki w Polsce, ale sprzedawać składniki kulek, aromaty, i coś jest krylem z Holandii lub koncentratem z Norwegii. I nagle nie są już polscy czy są? Weźmy takiego Feederbaita. Polska to firma czy też nie, gdzie powinni zasiąść? Rozumiem, że muszą pokazać komuś skąd biorą rzeczy, kto je robi, udowadniać światu, że nie są Francuzami? Dla kogo to jest istotne??? OMG
I jeszcze jedno. Czy 'polskie firmy kulkowe' firmy płacą podatki jak trzeba, mają wszelkie atesty itd? Bo może się okazać, że wstrętna firma 'niepolska' płaci podatki a 'polska' się ślizga poprzez garażową produkcję. I kto tu jest bardziej narodowy i obywatelski?
O, a teraz sugerujesz, bezpodstawnie pewnie z resztą, że te firmy mogą mataczyć No
Takie coś prowadzi do kłótni nie dyskusji.
To jest podpuszczanie
Widzisz, mam wrażenie, że masz dziwne pojęcie o patriotyzmie. Musisz mieć szufladki, flagi, etykietki przyklejone gdzieś. To jest ocenianie nie po czynach i zasługach, to co ktoś zrobił, ale wg pewnego schematu. Schematu który posłużył na przykład pewnemu kiepskiemu malarzowi z wąsikiem wymordować masę ludzi.
Ja bym na przykład chciał, aby polskie firmy robiły dobre rzeczy, najlepsze. Nie muszą być robione w Polsce, ważne aby pomysł był swojski, aby się rozwijać właśnie jak Angole, którzy wymyślają rzeczy i patentują. Jeżeli mamy na wszystko spoglądać przez pryzmat flagi, to jest grubo. Widzisz, być może musisz się obnosić ze swoim patriotyzmem, ja nie. Nie potrzebuję polskiej flagi zamiast zdjęcia, nikomu nie muszę udowadniać, że jestem Polakiem. Bo aby być Polakiem i patriotą nie trzeba się szufladkować i malować w barwy plemienne. Chcesz - Twój wybór, ani mnie to parzy ani ziębi.
Aby dyskusja była dyskusją , uzasadnij mi lepiej w czym pomoże taki podział. Bez pisania że 'ważne aby kulane były w Polsce'. W jaki sposób to coś poprawi lub zmieni?