Oglądałam, robiłam kilka podejść czy to na targach czy w Trotce i jak na ten budżet to nie ma się czego czepić. Wagglery jak przystało na Angliki dołują bardziej, takie ołóweczki te Impaxy, fajnie leżą w dłoni, lekko. Co do kołowrotków, cena do jakości adekwatna, sa producenci gdzie za podobną jakość i wnętrze cenowo zaczynają od 4ki z przodu… Generalnie w tej cenie godny zestaw, sama o takim myśle właśnie pod wagglerka tylko troszkę rozglądam sie jednak za długością 3,6m i nadal sie zastanawiam czy potrzebuje łowić wagglerem, czy nie obskocze po prostu tej techniki feederkiem.