Jakie są ulubione ryby policjantów?

[Logarytm]

Zacząłem od niewinnego kawału - a proszę jaka się dyskusja rozwineła

Bo z tymi sumami to też jest coś na rzeczy (a z pewnością kiedyś było bardzo na rzeczy).

[ViS]

Gorzej jak miedzy nami jest jakis policjant tylko siedzi cicho i czyta co tu jest wypisywane

[Logarytm]

Przecież policjant to bardzo szlachetny zawód. I mówię całkiem poważnie. Negatywne opinie biorą się często z przekraczania uprawnień lub bylejakości wykonywanych obowiązków, ale to akurat ma miejsce we wszystkich profesjach. W tym kontekście można zapytać, jakie są ulubione ryby, na przykład, polityków, ekonomistów, bankowców itd. Bo być może ulubionymi rybami są dla nich dużo większe sumy, niż dla policjantów (i w inny, bo nie w bezpośredni sposób uzyskiwane).
Dowcip jak dowcip, zawsze przecież traktuje się go z przymrużeniem oka.

Gorzej jak miedzy nami jest jakis policjant tylko siedzi cicho i czyta co tu jest wypisywane

Może to ja?  No, ale chyba nie, bo nie siedzę cicho To na pewno nie ja.

[Druid]

Osobiście nie mam nic przeciwko policjantom - ale jak w każdym zawodzie są ludzie i ludziska, nie wiesz na kogo trafisz. Uważam że poziom policji zmienia się z czasem na korzyść i tak , może to zasługa ograniczeń ich uprawnień a może tez i to że boją się stracić pracę w razie gdyby bardzo podpadali.
Nawet kawałów o policjantach jest znacznie mniej niż kiedyś

[Logarytm]

Osobiście nie mam nic przeciwko policjantom - ale jak w każdym zawodzie są ludzie i ludziska, nie wiesz na kogo trafisz. Uważam że poziom policji zmienia się z czasem na korzyść i tak , może to zasługa ograniczeń ich uprawnień a może tez i to że boją się stracić pracę w razie gdyby bardzo podpadali.
Nawet kawałów o policjantach jest znacznie mniej niż kiedyś

Dokładnie

[Ostap]

Bardzo wiele spotkalo mnie nieprzyjemnosci z ich strony aby uwazac ich za kogos kto ma pomagac i pilnowac porzadku. Widzieliscie kiedys psa po sluzbie pijanego jak po kolegow po fachu dzwoni? Wydaje im sie ze sa ponad prawem. Oni moga lamac przepisy a my juz nie. Codziennie widze kilka sytuacji w stolicy takich. Zbieram sie do kupienia kamery do auta to wtedy popre swoje slowa nagraniami a uzbieralbym juz dobry pakiet
Podrzucanie narkotykow podczas kontroli jak ktos stoi sobie i piwko pije to tez normalne? Nawet nie macie pojecia co pozniej moj kolega ktory nigdy nawet nie dotknal dragow przezywal. Dolek, przeszukanie mieszkania, sad itp itd. Bicie bezpodstawne na widoku miejskiej kamery to tez normalne? Dziwnym trafem nie bylo nagrania bo jakas awaria byla haha tez normalne? Nie chce mi sie pisac dalej bo moglbym tak wymieniac przez kilka godzin. 99% ich to sa ludzie ktorym nigdy nie powinno sie dawac mozliwosci bycia policjantem. Widzieliscie drogowke taki film? Tak jest do tej pory i prosze nie mowic ze nie bo tu nikt mnie o tym nie przekona. Zbyt wiele wiem na ten temat.
Jesli chodzi o kontrole drogowe a mialem ich duuuzo to sprawa ostatnio wyglada o wiele lepiej niz jeszcze kilka lat temu. Ostatnie 4 razy dziabneli  mnie za tel. bo mialem sluchawke co dzialala z jednym tel. i szczerze trafilem na bardzo uczciwych i takich ogarnietych nie to co kiedys ze nawet nie dalo sie rozmawiac mundurowych. 4 razy ugadalem i nie dostalem mandatu. Po tych akcjach poszedlem do sklepu i kupilem sluchawke na 2 tel.
Wnioskuje z tego ze pokolenie policjantow tez sie zmienia i coraz bardziej oczytani ludzie zaczynaja prace w policyjnej drogowce. Jak jest teraz w prewencji to nie wiem bo wszystkie te dziwne akcje mialem 5 lub wiecej lat temu.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[Kafarszczak]

tak jak koledzy piszą :
Są ludzie i ludziska , trafisz na policjanta z powołania który będzie wyrozumiały itp ( oczywiście jak sie nie jest agresywnym od samego początku dla niego) a raz trafisz na typowego co Powie 500zł i ani grosza mniej nie da rady koniec kropka