Autor Wątek: Jak dotrzeć do wędkarzy???  (Przeczytany 16195 razy)

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Jak dotrzeć do wędkarzy???
« dnia: 22.07.2015, 10:41 »
Panowie, powoli ładnie formują się pomysły na zmiany, są świetne propozycje. Mamy też wykrystalizowany już mały program na to jak 'naprawiać wodę', nie mając przeciwko sobie ichtiologów (przynajmniej nie mogą oponować bardzo mocno).

Moje pytanie brzmi: jak dotrzeć do ludzi? Jest forum, portal, magazyn... To jednak wciąż mało! Ciekawi mnie czy macie jakieś pomysły jak sprawić aby dotrzeć do jak największej ilości ludzi (wędkarzy), jak zrobić coś aby zachęcić ich do działania.

Niestety widzę, że na niektórych portalach wciąż ktoś wałkuje petycję o jednej opłacie na wszystkie wody w Polsce, inni żądają wielkich zarybień, ktoś inny znów uważa, że wszyscy rybacy powinni zniknąć z polskich wód. Trudno o jakiś wspólny 'wędkarski' głos, wielu wysuwa żądania nie mające sensu lub będące po prostu mało rozsądnymi.

Jak więc przebić się do ludzi?
Lucjan

Offline Loktok

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 153
  • Reputacja: 9
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Katowice
  • Ulubione metody: feeder i spinning
Odp: Jak dotrzeć do wędkarzy???
« Odpowiedź #1 dnia: 22.07.2015, 10:58 »
Moze właśnie z "Naszymi" postulatami trzeba wyjść szerzej i przekonać innych do tego:

1. Facebook - udostępnianie postów przez członków forum
2. Targi wędkarskie - stoisko i ulotki
3. Inne gazety (może dałoby się dogadać z WMH żeby wydrukowali taki jakby list otwarty do PZW z "Naszymi" postulatami
4. Zawody wędkarskie - baner, ew ulotki

Na teraz tyle pomysłów
Pozdrawiam Michał

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Jak dotrzeć do wędkarzy???
« Odpowiedź #2 dnia: 22.07.2015, 11:57 »
Moze właśnie z "Naszymi" postulatami trzeba wyjść szerzej i przekonać innych do tego:

1. Facebook - udostępnianie postów przez członków forum
2. Targi wędkarskie - stoisko i ulotki
3. Inne gazety (może dałoby się dogadać z WMH żeby wydrukowali taki jakby list otwarty do PZW z "Naszymi" postulatami
4. Zawody wędkarskie - baner, ew ulotki

Na teraz tyle pomysłów






Jak najbardziej popieram pomysły , zwłaszcza Facebook ma dzisiaj wielką siłę . Niestety ta walka będzie trudna i mozolna , musiałby nastąpić naprawdę wielki przełom aby coś się naprawiło .
Na dowód tego jak będzie trudno , wrzucę wypowiedź jednego z wysoce postawionych pracowników PZW na temat Zegrza . Twierdzi on tam ,  jak to dobrze odłowy sieciowe wpływają na to ,  już  dzisiaj prawie puste jezioro .



W przypadku Jeziora Zegrzyńskiego, którego użytkownikiem jest Okręg
Mazowiecki PZW, odłowy sieciowe realizowane są zgodnie operatami rybackimi,
a kontrole działalności rybackiej prowadzone przez Regionalny Zarząd
Gospodarki Wodnej w Warszawie oraz Urząd Marszałkowski Województwa
Mazowieckiego nie wykazały w tym względzie żadnych nadużyć czy działalności
na szkodę Skarbu Państwa.

Warto tu także przytoczyć wypowiedź prezesa zarządu Okręgu Mazowieckiego PZW,
udzieloną miesięcznikowi „Wiadomości Wędkarskie” (3/2015 str. 63), a
odnoszącą się właśnie do odłowów rybackich w Zbiorniku Zegrzyńskim: – „Z
prowadzonych badań jednoznacznie wynika, że w przypadku Jeziora
Zegrzyńskiego dwa systemy połowu ryb, tj. wędkarski i sieciowy, wzajemnie
się uzupełniają. Połowy sieciowe mają charakter biomanipulacyjny, korzystnie
wpływający na rozwój gatunków atrakcyjnych dla wędkarzy. W opinii naukowców,
zwiększenie odłowów sieciowych nawet czterokrotne nie miałoby istotnego
wpływu na wyniki uzyskiwane w połowach rekreacyjnych. Warto podkreślić, że
odłowy rybackie prowadzone są w bardzo ograniczonym zakresie – od 1 czerwca
do końca roku, z wyłączeniem dni wolnych od pracy, i dotyczą przede
wszystkim gatunków karpiowatych. Rybacy są zobowiązani do wypuszczania
sandaczy, szczupaków i sumów. W sezonie odławiają około 5-6 kg ryb z ha, w
tym 95 % karpiowatych. Natomiast połowy wędkarskie wynoszą 40 kg z ha, w tym
ponad 45% to gatunki drapieżne. Te dane potwierdzają naukowcy z Instytutu
Rybactwa Śródlądowego w Olsztynie, którzy w ostatnich latach prowadzili
kompleksowe badania zbiornika”.

Oczywiście każdy ma prawo apelować na forum o ograniczenie czy odstąpienie
od odłowów sieciowych – władze PZW są otwarte na dyskusję i konstruktywną
krytykę, ale trzeba to robić w sposób zgodny z przyjętymi na forach
zasadami.

Offline p^k

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Reputacja: 93
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: dolnośląskie
Odp: Jak dotrzeć do wędkarzy???
« Odpowiedź #3 dnia: 22.07.2015, 12:48 »
Do ludzi nie potrzeba sie przebijac bo oni dokladnie to rozumieja i wiedza,ze sa dymani az po uszy.
Zbieranie podpisow pod petycjami w kolach wedkarskich przy oplacaniu skladek mogloby przyniesc jakis tam efekt przynajmniej we frekwencji i w skali zobrazowania osob niechetnych do tego co jest.

1. Wszystkich komuchow wyje.ac od koryta i zastapic ich mlodymi ludzmi.
2. Zmienic statut PZW i Ustawe o Prawie Wodnym.
3. Wniesc odpowiedzialnosc majatkowa za nieprzemyslane decyzje osob na szczeblach decyzyjnych.

4. Pkt. 1-3 jest nierealny poniewaz w Rzadzie sa zlodzieje wiec i PZW, PZPN,etc tez byc musza.



Z wędkarskim pozdrowieniem, 
- Paweł :fish:

Grendziu

  • Gość
Odp: Jak dotrzeć do wędkarzy???
« Odpowiedź #4 dnia: 22.07.2015, 13:01 »
Luk pytanie czy Ty chcesz rewolucji czy ewolucji?

Gdzieś już pisałem, że tylko małymi kroczkami na początku coś da się zrobić, pomysłów mamy wiele i to fajnych, ale do działania osób już mniej.

Tak samo jest nad wodą: na fb, forum często wyzywamy się od mięsiarzy ale nad wodą już nikt nikogo nie upomni, bo się boi (czasami jednak ktoś coś powie).


Offline zbyszek321

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 5 911
  • Reputacja: 186
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Drawsko Pomorskie
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak dotrzeć do wędkarzy???
« Odpowiedź #5 dnia: 22.07.2015, 13:03 »
Zastanawiam się nad tym, co napisał Luk „jak dotrzeć do wędkarzy”. Media społecznościowe? Tak. Ale w ten sposób dotrzemy tylko do ludzi młodych (oczywiści warto). Pytanie „ilu działaczy PZW posiada konto”?  Ich  nie da się zmienić.
Według mnie trzeba próbować w samorządzie - gminie, sołectwie, itd. Jak? Poprzez rozmowę. Rozmawiać z radnymi, sołtysami. Przekonywać ich, że zmiana jest dobra dla gminy i jej mieszkańców. Jak ich się przekona, to wtedy próbować kruszyć beton.
Może w tym kierunku trzeba uderzyć.
Zbyszek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jak dotrzeć do wędkarzy???
« Odpowiedź #6 dnia: 22.07.2015, 14:44 »
Luk pytanie czy Ty chcesz rewolucji czy ewolucji?

Gdzieś już pisałem, że tylko małymi kroczkami na początku coś da się zrobić, pomysłów mamy wiele i to fajnych, ale do działania osób już mniej.

Tak samo jest nad wodą: na fb, forum często wyzywamy się od mięsiarzy ale nad wodą już nikt nikogo nie upomni, bo się boi (czasami jednak ktoś coś powie).



Najlepsza byłaby ewolucja z elementami rewolucji :D  Macie rację, trzeba działać w taki sposób właśnie, poprzez Facebooka, ale także mocniej w samych kołach wędkarskich. Zastanawiam się, czy jeżeli miałoby się stronę WWW,  z jakimś programem, celem, etc. - czyli stowarzyszenie, to czy właśnie rozmowa z ludźmi w kole nie była by trafiona rzeczą, lub na przykład ulotka wręczona do ręki osobiście. Gdyby zrobić jak pisze Zbyszek (ładne liny tak na marginesie :thumbup:), czyli szukać kontaktu w samorządach itp. - to może warto byłoby zamiast żądań, też zaproponować współpracę, poprosić o powieszenie jakieś ulotki w gablocie, linku na stronie gminy - nazywając taki ruch obywatelskim?

Ale po tym co napisaliście, widać, że trzeba by już pomyśleć o jakieś inicjatywie wędkarskiej 'ponadpartyjnej' (jednoczącej gazety, YTuberów itd.), która by mogła zbierać i jednoczyć wędkarzy, docierać do nich z odpowiednimi informacjami czy apelami. Czyli potrzeba by zbudować stronę, jakieś forum, no i oczywiście Facebooka. Czyli potrzebni byliby ludzie i jakieś fundusze... :-\  Bo potrzeba by się na czymś oprzeć. Potrzebne jest logo, dobra nazwa, wpadająca w ucho i nie dająca się zapomnieć.
Może trzebaby powoli myśleć o czymś takim, aby w okresie jesień/zima już działać? Najlepiej zdążyć przed rocznymi zebraniami w kołach PZW...


Już się coś rodzi :)
Lucjan

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak dotrzeć do wędkarzy???
« Odpowiedź #7 dnia: 22.07.2015, 14:49 »
... wielu wysuwa żądania nie mające sensu lub będące po prostu mało rozsądnymi.

Po czym wnosisz Luk, że akurat Twoje są sensowne?? Z dyskusji z kilkoma, kilkunastoma osobami, które popierają Twoje zdanie przez internet? A co z tymi, którzy nie popierają tu na forum? Dasz im ostrzeżenie?
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Jak dotrzeć do wędkarzy???
« Odpowiedź #8 dnia: 22.07.2015, 14:58 »
Jeżeli ktoś żąda jednej składki na wszystkie wody w Polsce (nie 500 PLN ale 200 PLN) - to uważam coś takiego za bezsensowne i szkodliwe. W ten sposób tylko wody szybciej się wyjałowi.

Uważam też, że lepiej robić coś niż nic. Nie mam zamiar nikogo banować, bo nie będę żadnym adminem ani przywódcą. Nie mam zamiaru tez forsować jakiś teorii, trzeba ludzi uświadamiać po prostu. Nie wiem i nie rozumiem, czemu Twój wpis jest aż tak agresywny? :o
Lucjan

Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak dotrzeć do wędkarzy???
« Odpowiedź #9 dnia: 22.07.2015, 15:11 »
Nie jest agresywny. Jest kontrowersyjny. Specjalnie zresztą. Chcę tylko pokazać, że najpierw należy poszukać sojuszników.

Na forum w tej sprawie udziela się góra kilkanaście osób. Nie wiem jak jest na facebooku, bo nie posiadam. Mam mieszane uczucia co do facebooka, bo pamiętaj Lucjan, że w necie łatwo jest coś napisać. Potem gorzej z realizacją. Niekoniecznie z powodu lenistwa, czy złych intencji. Sam jestem przykładem. Miałem być na zlocie, ale nie wyszło w ostatniej chwili.
Jeśli miałbym porównywać Ciebie do kogoś, to porównam do P. Kukiza, który pokazał jak spory potencjał można rozwalić poprzez szukanie usilne wrogów (np. IRŚ, PZW) i kontakt niemalże tylko przez facebooka.

Jeśli chcesz dokonać pewnych zmian, wykonać pewne kroki musisz być wiarygodny. Będąc internetowym ekspertem z Anglii nie jesteś. Sorry. Tzn. dla nas, forumowiczów możesz być, ale nic poza tym.

Lucjan, nie mam zamiaru Ciebie atakować, czy robić Ci na złość. Uważam, że trochę kontrowersyjnej prawdy pomoże pewne rzeczy zrozumieć. Sam jestem Twoim fanem, ale ja i kilkanaście aktywnych tu osób to trochę mało.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

elvis77

  • Gość
Odp: Jak dotrzeć do wędkarzy???
« Odpowiedź #10 dnia: 22.07.2015, 15:21 »
Dominik,dobrze,że wyjaśniłeś swoje stanowisko,bo można to różnie zinterpretować. I faktycznie masz rację. Te kilka czy kilkanaście osób nie może wiedzieć co jest najlepsze dla wszystkich. Mimo,że z większością pomysłów się zgadzam to nie jestem przekonamy czy mam prawo decydować za innych.
Co do form przekazu to tylko wspólnie z innymi niepokornymi można coś zdziałać,a i tak nie ma pewności,że ktoś nas wysłucha (przypomnę reakcję na złożenie petycji przez kolegów z WŚ.)

Offline Michał Mikuła

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 282
  • Reputacja: 118
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Jak dotrzeć do wędkarzy???
« Odpowiedź #11 dnia: 22.07.2015, 15:41 »
Tylko, że my nie mamy zmieniać prawa, ustaw ale dawać pomysł i jeżeli ktoś będzie się z nim zgadzał może się dołączyć. Jak się dołączy 100, 200 czy 2000 osób znaczy, że myślą podobnie i wtedy będzie to głos większej grupy, który można traktować jako właściwy.
Chyba wszyscy zdajemy sobie sprawę, że bez poparcia ludzi nie będzie zamian bo dla garstki osób z forum nikt nic nie zmieni. To musi być duża grupa. Zmieniać można na początek samo podejście do łowienia (np. no kill), które będzie procentować za jakiś czas (jeden przekona drugiego, a ten drugi 3 i tak dalej)

Wysłane z Nexus 5 za pomocą Taptalk

Michał



Karp: 11 kg; 10 kg
Leszcz: 55 cm - 2,7 kg
Jesiotr - 105 cm
Karaś srebrzysty: 32 cm
Lin: 43 cm

Grendziu

  • Gość
Odp: Jak dotrzeć do wędkarzy???
« Odpowiedź #12 dnia: 22.07.2015, 16:05 »
1. Kontrowersję muszą być, bo one uczą i kształtują, nie da się zgromadzić grupy osób o jednym tym samym zdaniu, natomiast warto walczyć na argumenty, a nie wzajemnie się obrażać. (chociażby mojej poparcie do Kotwica, mimo, że był przez większość forumowiczów niemal że nękany wpisami, co czasami dawało obraz, że to on wszystkiemu winien.).
2. Rozumiem, że grupa, czy stowarzyszenie "walczące" ze "starymi nieformowalnymi pokoleniami i prawami" ma być dobrowolna, więc Dominik nie musisz jak nie chcesz, a możesz - a to już jest różnica.
3. "Walczące" - rozumiem, że także przyjazne, czyli nie wzbudzające agresji u innych, czyli współpracujące, rozmawiające, działające z PZW, RYBAKAMI, GMINAMI, IRŚ itd itp.
4. Dominik może sam chcesz być liderem takiej grupy, proszę bardzo jest demokracja, można się wykazać, jeszcze nikt tutaj jasno nie napisał, wchodzę w to, pomogę będę walczył o przyszłość wody, poza tym że większość nad wodą chce formuły: Jak ja płacę to wymagam.
5. Luk pokazuję tym wpisem, że chce działać, a przynajmniej pomóc w działaniu - mnie przynajmniej osobiście czasami te pisanie przynudzało, powielało się, zabrakło konkretów oraz osób które powiedzą - ok działamy, określmy sposób  przyszłej komunikacji, obierzmy odpowiednią strategię i do przodu działajmy.




Offline bigdom

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 696
  • Reputacja: 66
  • Mam swoje zdanie i nie zawaham się go użyć!!!
  • Lokalizacja: Olsztyn
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak dotrzeć do wędkarzy???
« Odpowiedź #13 dnia: 22.07.2015, 16:21 »
Grendziu, racja. Pamiętaj o tym jak ważna jest wiarygodność.

Jako businessman sam wiesz jak to jest ważne. Jak ważny jest fakt, że potrafisz być wiarygodnym w oczach partnerów. By zamknąć deal trzeba tam być. Zdalnie można zostać osobliwością internetową i tyle.

Luk wyrażam się o Tobie z największym szacunkiem, ale na razie jesteś osobliwością internetową, a nie partnerem. Twoja internetowa inicjatywa musi być przekuta na osobiste działanie in person. Inaczej dobijesz do ściany i dalej ani rusz.
Nigdy w życiu nie złowiłem karpia i dobrze mi z tym :)
Dominik

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 231
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Jak dotrzeć do wędkarzy???
« Odpowiedź #14 dnia: 22.07.2015, 17:41 »
Grendziu, racja. Pamiętaj o tym jak ważna jest wiarygodność.

Jako businessman sam wiesz jak to jest ważne. Jak ważny jest fakt, że potrafisz być wiarygodnym w oczach partnerów. By zamknąć deal trzeba tam być. Zdalnie można zostać osobliwością internetową i tyle.

Luk wyrażam się o Tobie z największym szacunkiem, ale na razie jesteś osobliwością internetową, a nie partnerem. Twoja internetowa inicjatywa musi być przekuta na osobiste działanie in person. Inaczej dobijesz do ściany i dalej ani rusz.

Łukasz pragne zauważyć że internet to nawiekszy intrument biznesowy w dzisiejszych czasach az trodno ogarnac jak ten nosnik rozwinie sie za 5 lat

Szkoda mi czasu na udawadnianie mej tezy ale niech fakt obroni sie sam kto z nas rok temu slyszal o luku a tu prosze osobowosc jest jest , forum , gazeta piekny sukces w ciagu roku pomysl pierwszorzedny

co do biznesu hm..... dziennie odbywam kilka spotkan biznesowych wiadomo osobowosci sa beda badz samorodne badz wyuczone........
ale
wiekszosc partnerow jest przygotowana przez sztab ludzi ktorzy szkola kreuja udowadniaja
no i coz z takiego partnera

wiekszosc dili meil telefon wielu kontachentow w zyciu nie widzialem

a luk to czlowiek sukcesu gdzie bys my pisali gdyby nie on i jego wirtualana robota......
Maciek