Grendziu masz rację podoba mi się to co piszesz
Jędrula też masz fajny pomysł z pozyskaniem tej żwirowni
Andrzejem też jestę z tobą najważniejsza jest woda
Ja osobiście uważam że w tym wszystkim trzeba zacząć od wody pozyskać i mieć na własność - a po co a poto aby zrobić normalny ludzki regulamin z racjami dla wszystkich:
zarybić wodę rybami które nas interesują
górne i dolne limity wymiarowe
limity ilościowe
okresy ochronne
zakaz zabierania danych gatunków
żeby to fajnie chodziło dać białkowca na pożarcie karpia w wymiarze 35-55 cm a co niech maja i ośćmi się duszą.....
Podstawa samokontrola
Pozostałe przepisy wprowadzić po burzliwych rozmowach
Uczciwa opłata
i cóż pozostaje połamania kija
Obserwując temat przekrojowo = nasuwa mi się wniosek że i może PZW nie jest takie złe w istocie sprawy
- hm a dlaczego tak myśle wszak to oni nie są właścicielem wody tylko dzierżawcą a właściciele określają na jakich zasadach będzie woda użytkowana więc kto a na przykład
RZGW - daje wytyczne do przetargów , niszczy rzeki poprzez durną gospodarkę melioracji wszystkiego ... i tak dalej , i tak dalej - hm coś w tym jest ...
ps. dziękuje najwyższemu że łowie sobie na takiej wodzie ah jak przyjemnie łowić ryby a nie opowiadać o nich.....