OFF TOPIC

[matchless]

Ale miałem koszmar. Śniło mi się, że jestem na rybach i od kilku godzin ani jednego brania., za to sąsiedzi ciągną rybę za rybą z każdym rzutem poprawiając życiówkę. Budziłem się, zasypiałem i dalej ten sam sen.
Jestem nieprzytomny. Kawa nie działa. Niezły poranek

Wysłane z mojego ASUS Transformer Pad TF300T przy użyciu Tapatalka

A myślałem, że to ja mam dziwne sny

Nie wiem jakie masz, ale jak ja byłem w Twoim wieku... to sny podobały mi się bardziej od tych, które mam teraz

[Kafarszczak]

Ja to mam tak, że jak nie śni mi się to nie śni, a jak czasem przyśni się to kilka sytuacji w różnych miejscach i taki kocioł,bałagan jest że rano budzę się nie ogarnięty na maksa

[DvD]

Ja to mam tak, że jak nie śni mi się to nie śni, a jak czasem przyśni się to kilka sytuacji w różnych miejscach i taki kocioł,bałagan jest że rano budzę się nie ogarnięty na maksa

Krzysiu nasz mózg działa tak dziwnie, że zawsze nam coś się śni, średnio człowiek przy śnie 8h ma 9 snów. Po prostu nie wszystkie pamiętamy
Zależy w jakiej fazie snu się obudzisz, Rem czy Nrem. Podobnie od tego w jakiej fazie snu się obudzisz masz wrażenie czy sie wyspałeś czy nie. Pewnie często masz tak, że niby spałeś krócej, ale jesteś bardziej wyspany niż przy dłuższym śnie poprzedniego dnia. To ma związek nie tylko ze stanem zmęczenia dnia poprzedniego, ale również właśnie w jakiej fazie się obudziłeś lub coś cię obudziło

[Kafarszczak]

Racje masz. Czasem po 2h snu w nocy obudzę się i jestem wyspany, a rano jak budzik Dyndoli to jest porażka . Sny pamiętam jak wstanę ale po kilkudziesięciu minutach już nie bardzo . Czasem w ciągu dnia przy jakiejś sytuacji przypomina mi się coś, De ja vu i wtedy kojarzę że coś podobnego śniło się

[Syborg]

Okazuje się, że dzisiejsza noc była ciężka dla wielu z nas. Niestety, mnie wymęczyło dziś strasznie, byłem bardzo szczęśliwy, gdy się obudziłem - poważnie mówię.
Śniło mi się, że byłem gdzieś, chyba w jakimś ośrodku wypoczynkowym, który zamienił się w dziwny, koszmarny sklep... I w tym cholernym sklepie spędziłem kilka dni. Wyszedłem z tego "czegoś" na zewnątrz i krzyczę: "Motyla noga*! Ukradli mi samochód!". Jakiś gość się napatoczył, patrzy na mnie, a ja do niego: "Motyla noga*, to już drugi samochód w tym tygodniu"
Oczywiście rano poszedłem rzucić okiem do garażu, wiadomo

* K...a m...ć

[Kafarszczak]

Haha to grubo...

[Syborg]

Grubo, grubo, strach się bać

[DvD]

Mnie się niedawno śniło, że byłem na zakupach w jakimś konkretnym wędkarskim, ale to cholera chyba tak realistycznego snu nie miałem od liceum Normalnie rozwaliłem tam ze 3000 zł  - pełny samochód.
I to rozczarowanie rano.. Aż mi łzy w oczach stanęły 

[Syborg]

Dobrze, że na raty nie brałeś. Zadłużyłbyś się w śnie na grube tysiące, a musiałbyś spłacać na jawie...

[DvD]

Wszystko możliwe..
Zwłaszcza, że przynajmniej dwa razy w dzieciństwie zdarzyło mi się lunatykować
Rodzice mi opowiadali.. Raz wziąłem z rana kołdrę, zaniosłem im do łóżka, następnie wróciłem do siebie i zacząłem płakać, że mi zimno
Innym razem wszedłem do szafy, nie wiem po co, ale dziwnie się tam obudzić

[FilipJann]

Ale miałem koszmar. Śniło mi się, że jestem na rybach i od kilku godzin ani jednego brania., za to sąsiedzi ciągną rybę za rybą z każdym rzutem poprawiając życiówkę. Budziłem się, zasypiałem i dalej ten sam sen.
Jestem nieprzytomny. Kawa nie działa. Niezły poranek

Wysłane z mojego ASUS Transformer Pad TF300T przy użyciu Tapatalka

A myślałem, że to ja mam dziwne sny

Nie wiem jakie masz, ale jak ja byłem w Twoim wieku... to sny podobały mi się bardziej od tych, które mam teraz

Kilka stron wcześniej pisałem o dwóch moich snach Ale gdyby wypisać tu wszystkie, to hohohoho


Ja ponoć jak byłem mały, to raz lunatykowałem...
Kilka razy z łóżka spadłem i kilka razy obudziłem się z głową w miejscu, w którym przed zaśnięciem były nogi
A te koszmary po dentyście... Masakra (raz się nawet przez koszmar Taty mojego bałem )

[Kafarszczak]

Kiedyś moja była  dziewczyna wyszła w nocy na klatkę z czekoladą którą najpierw wzięła z kuchni i  jadła ją na schodach przed drzwiami swojego domu, napotkał ją taksówkarz który wracał ze zmiany i lekko się zdziwił, po czym obudził ją , a ona speszona uciekła do domu

[FilipJann]

Kiedyś moja była  dziewczyna wyszła w nocy na klatkę z czekoladą którą najpierw wzięła z kuchni i  jadła ją na schodach przed drzwiami swojego domu, napotkał ją taksówkarz który wracał ze zmiany i lekko się zdziwił, po czym obudził ją , a ona speszona uciekła do domu

Chciałbym zobaczyć mine tego taksówkarza

[DvD]

Kiedyś moja była  dziewczyna wyszła w nocy na klatkę z czekoladą którą najpierw wzięła z kuchni i  jadła ją na schodach przed drzwiami swojego domu, napotkał ją taksówkarz który wracał ze zmiany i lekko się zdziwił, po czym obudził ją , a ona speszona uciekła do domu

Podobno nie powinno się budzić lunatyka, który nie zagraża sobie w żaden sposób. Ponoć mogą niezłą traumę potem mieć, jak się w niespodziewanym miejscu obudzą.. Nie wiem ile w tym prawdy, może Mateo coś by rozjaśnił.

[Kafarszczak]

Też coś słyszałem na ten temat kiedyś, ale ile w tym prawdy to nie wiem...