Panowie, od półtora tygodnia meczy mnie choróbsko.
Jestem jeszcze na antybiotyku ale nie mogę powiedzieć bym czuł się lepiej. Męczy mnie kaszel. Zwłaszcza gdy się położę. Możliwe, że to od kataru który jednak jeszcze jest. Do tego ogólne osłabienie i ból wszystkiego co możliwe.
Płuca to już chyba wyplułem.
Znacie jakieś sprawdzone sposoby na kaszel a zwłaszcza na jego złagodzenie?