Nie, bo jeszcze uczony w piśmie urzędnik musi przyjść i stwierdzić, że mogę zamieszkać we własnym domu, zbudowanym zgodnie z papierkami innych kolegów urzędników, na które w sumie poszło ponad 20 tysięcy lekko licząc. Musi np. sprawdzić czy mam sufit na wysokości min. 250 cm, bo jak jest 249 to każą mi ryć podłogę lub sufit... I tak dalej i dalej. W niektórych miejscach nie można np. zamieszkać w domu bez elewacji np. (Choć tę na szczęście mam) to już kwestia interpretacji przepisów przez urząd. Nie będziesz chamie brzydko mieszkał.
Zamieszkanie bez błogosławieństwa tego wiąże się z ryzykiem kary w wysokości 10 tys. złotych polskich nowych.