Wróciłem właśnie z koncertu Metalliki
Tak już dokładnie to grała orkiestra symfoniczna w towarzystwie oficjalnie namaszczonego przez Metallicę tribute bandu.
Koncert w operze podlaskiej. Szedłem z mieszanymi uczuciami, myślałem, że wynudzę się jak mops słuchając smyczków, harf i temu podobne. Wchodzi orkiestra i czterech gości ubranych na czarno, zaczynaj grać i moja szczęka leci w kierunku podłogi
. Zrobili taki rozpie..., że jeszcze w uszach mi dzwoni. Koncert świetny. Grają trasę po Polsce, więc jeżeli znajdziecie bilety to brać śmiało.