OFF TOPIC

[Martinez]

Pany, miewacie takie dni kiedy wszystko sprzysięga się przeciwko Wam? Jednym słowem się pierd.....?
Rano wychodząc z domu stłukłem telefon. W drodze do sklepu kobitka zarysowała w moim aucie  zderzak, do tego jeszcze klucze od chaty gdzieś posiałem. No qurła co za dzień?

Alek - ja miałem cały miniony urlopowy tydzień psu w d... Mam na myśli wyjazdy na ryby i komplet porażek.

[mironek]

Pogubiłem się trochę i znaleźć nie mogę tematu Zdjęcie miesiąca maj 2020, chyba takowy istnieje?

Też się zastanawiam dlaczego nie ma konkursu na zdjęcie miesiąca?

[Mosteque]

No nie istnieje. Przez pandemię konkurs jest zawieszony do odwołania. Może zaraz jeszcze na maj zdążymy otworzyć. Zobaczymy.

[Martinez]

Czy ja dobrze widzę? Czego to ludzie nie wymyślą dla taniej sensacji?
https://img.wiocha.pl/linkimages/0/6/0659ca9d5999b8d9d828fadbc86d6a11.jpg

[Mosteque]

[Syborg]

"Potwór nie miał respektu nawet dla stróżów prawa. Zaciekle ich atakował. W końcu ostrze harpuna utkwiło w ciele bestii. Na brzegu okazało się, że to potężny sandacz. Drapieżnik ważył 8 kg i miał 70 cm długości. – Prawdopodobnie stał się tak agresywny wskutek zaburzeń hormonalnych – przypuszcza Fabio Crocci, miejscowy przyrodnik. Dwaj najbardziej poszkodowani przez bestię dostali na obiad przyrządzone z niej filety".

Dobro zwyciężyło, zło przegrało. Piękna historia, wzruszyłem się.

Sandacz, który ma 70 cm długości, waży ok. trzech kilogramów...

[booohal]

Zapewne bronił gniazda. Wykazał się o wiele większą inteligencją od jego oprawców.

[Mosteque]

"Drapieżnik ważył 8 kg i miał 70 cm długości.

Nieźle się upasł na tym podgryzaniu Musiałby wyglądać jak karp, żeby trzymać takie wymiary.

[Martinez]

(...)Drapieżnik ważył 8 kg i miał 70 cm długości. – Prawdopodobnie stał się tak agresywny wskutek zaburzeń hormonalnych(...)
Sandacz, który ma 70 cm długości, waży ok. trzech kilogramów...

No to musiał mieć kolosalne zaburzenia. Nie dość, że takie "rozmiary" to jeszcze zapędy rekina. Niemalże sandacz-ludojad Rzec by można uciekł z jakiegoś ośrodka genetycznego.
...Ej, Stachu - ten sandacz nam nie wyszedł, za dużo hormonów z żarłacza białego
- Heniu, nic się nie martw, dawaj te próbówkie, spuścim w klozecie...
(szzzzuuuuuu...)
- No i widzisz, popłynął sobie, niech się cieszy wolnością

[Syborg]

Ludzie w mojej okolicy znają tę historię i dmuchają na zimne, waląc każdego sandacza w łeb, o każdej porze roku. Najskuteczniejsza przynęta: pitol na fioletowej główce.

[Drapichrust]

Co tam sandacz, a czy ktoś docenił panów, którzy z narażeniem życia  wyłowili i zabili tego potwornego suma? Przecież mogli zginąć! Każdy z nas widzi na co dzień takich bohaterów. Ale zamiast słów wdzięczności słyszą pogardliwe epitety - kormoran, gumofilc itp. W mowie nienawiści przodują postępowe fora wędkarskie...



"Szczęśliwy właściciel ogromnego suma nie wie jeszcze, co zrobi z rybą.
- Może rozdzielę sąsiadów, znajomych i rodzinę - mówi. - Najpierw jednak muszę rybę wypatroszyć. W domu to ja zajmuję się kuchnią - dodaje z dumą."

https://to.com.pl/sum-gigant-takiego-okazu-jeszcze-nie-widziales/ar/6503156

[robson]

Nieźle się upasł na tym podgryzaniu Musiałby wyglądać jak karp, żeby trzymać takie wymiary.

Nie zdążył zbić wagi przed walką.

[Mosteque]

"Szczęśliwy właściciel ogromnego suma nie wie jeszcze, co zrobi z rybą.
- Może rozdzielę sąsiadów, znajomych i rodzinę - mówi. - Najpierw jednak muszę rybę wypatroszyć. W domu to ja zajmuję się kuchnią - dodaje z dumą."

https://to.com.pl/sum-gigant-takiego-okazu-jeszcze-nie-widziales/ar/6503156

Ugotuj go, dziadu, w wannie i wpierdol do kapusty. Będzie na 2 lata.

[Semit]

Spokojnie, co się denerwujesz, już pewnie nie pierwszy raz tym zdjęciem, bo to artykuł z 2012r. i z tego co kojarzę to nie raz wzbudzał emocje. Wrzodów się nabawisz. Będzie pewnie okazja podenerwować się aktualnymi jakimiś artykułami, trzeba zdrowie psychiczne oszczędzać na tegoroczne rodzynki.

[Martinez]

Właśnie dowiedziałem się, jak "fajnie"wykrusza się kadra w radiowej trójce. Cóż, pięknie się dzieje w tej stacji...