OFF TOPIC

[Martinez]

Jestem w Płocku na rafinerii. Przed oczami mam zbiornik wodny bliżej nieokreślonego znaczenia. Podjeżdżając na parking zauważyłem tam jakiś ruch w wodzie. Auto na parking, ja do wspomnianego zbiornika. Podszedłem na 2, może 3 metry od brzegu - tak się woda zaczęła gotować, że karasie które tam pływają, to rękami można wyrzucać na brzeg. I kto by pomyślał, że na terenie rafinerii mają ryby 

[Shreku82]

Marcin, wędka i heja 😉 ja zawsze w ciężarówce mam wędeczki 😁

[boguss1982]

To może być zbiornik wody p.poż , ale z pewnością wędkowanie jest zabronione. niestety

[Tomba]

Najpewniej basen p-poż. Pamiętam z dzieciństwa jeden taki w zakładzie produkcyjnym, zarybiany karpiami. Łowić nie było wolno ale odławiano z niego karpie dla pracowników na święta. Ale to były lata 70-te

[katmay]

U mnie za młodu w szkole o profilu pływackim (tak to nazwijmy) na święta w grudniu wpuszczano karpie. Kto wyłowił mógł zabrać do domu. Miło to wspominam, choć taki karp po chlorowanej wodzie basenowej i -10'C w plastikowej torebce w drodze do domu pewnie nie. Inne czasy.

[Martinez]

Kiedyś to może i był basen p.poż., teraz to wygląda jak sadzawka zarośnięta w 3/5 tatarakiem. Co nie zmienia faktu, że na widok człowieka reagują jak pies Pawłowa. Widać, że są regularnie dokarmiane.

[Zembro]

U mnie w firmie też jest taki basen p.poż, po PRL-owski, betonowy, jakieś 5x10 m, również w nim żyje jakiś endemiczny gatunek karasia, łowić nie próbowałem.

Tak na marginesie, to często słyszę na zawodach PZW, przy ważeniu ryb, najczęściej jazgarzy i podobnych atrakcyjnie wędkarsko:
"- Skąd te ryby tu?
- Kaczki na łapach przyniosły."

[Ytr]

Gdy masz plecionkę przy spodzie i zapomniałeś rękawiczki ochronnej. Izolacja znowu mnie ratuje.

[Martinez]

Chyba muszę rozejrzeć się za rękawiczką, bo nie będę po "pięćset razy" przekładał szpulki z plecionką do markerowania dna i zwykłą żyłką do spoda.

[mjmaciek]

Gdy masz plecionkę przy spodzie i zapomniałeś rękawiczki ochronnej. Izolacja znowu mnie ratuje.

Można wiedzieć - po co ci jednorazowe rękawiczki....

[Ytr]

Miałem w plecaku i na początku próbowałem użyć jej samej. Niestety nie sprawdziła się. Potem przypomniałem sobie o izolacji, a rękawiczkę zostawiłem, by nie brudzić palca klejem.

[mjmaciek]

Miałem w plecaku i na początku próbowałem użyć jej samej. Niestety nie sprawdziła się. Potem przypomniałem sobie o izolacji, a rękawiczkę zostawiłem, by nie brudzić palca klejem.

Dzięki.

[Zembro]

Onet: Na Podhalu nie brak gigantów. Złowił karpia ważącego 15 kg.
https://www.onet.pl/?utm_source=podroze.onet.pl_viasg_podroze&utm_medium=referal&utm_campaign=leo_automatic&srcc=ucs&pid=50add721-5190-4c3a-a28e-121759f65f64&sid=459e5dc7-ef0c-4bea-8123-4dc270735c66&utm_v=2

[Mosteque]

[selektor]

Jednak trzeba przyznać, że karpiarze robią dobrą robotę w zakresie promocji wędkarstwa, bo coraz częściej się pisze o połowie dużych sztuk w ogólnopolskiej prasie (nawet w działach sportowych) z podkreśleniem tego, że ryba nie trafiła na patelnię i pływa dalej. Oczywiście 90% komentarzy jest negatywna, że są to męczyciele, że niech sami sobie wbiją haczyk itp. No, ale tak jest na całym świecie. I tego się nie zmieni. Trzeba po prostu edukować głupich ludzi. Inaczej się nie da, bo zwykle piszą to osoby, które mają małe pojęcie o środowisku.