Witam,
Jako iż ostatnio nad Polską przetacza się fala upałów to postanowiłem się wybrać nad swoje bajoro na nocno poranne wędkowanie, czego efektem okazało się być ponad 20 karpi w przedziale 2,5kg do 11 (!) kg, do tego 2 karasie po ok 1kg i jedna płoteczka.
Wszystkie złowione na metode, jako zanęta mix halibut meus z jakąś tanią zanętą 'weekend' z majstra. Przynęta killer na ten dzień to ananas od sb, trochę brań na pikantną kielbasę i chyba 3 brania na truskawkę od lorpio.
Zdjęcia dodam później jak zgram z 2 telefonów, teraz mam tylko zdjęcia jednego karpia z dość sporą rana, chciałbym sie dowiedzieć od czego to mogło być.