Autor Wątek: Gozdawa  (Przeczytany 120887 razy)

KrzysztofS

  • Gość
Odp: Gozdawa
« Odpowiedź #735 dnia: 27.06.2019, 18:17 »
Stara praktyka tego sklepu. Wystarczy poszukać opinii w internecie.
Dziwię się, że ktoś jeszcze korzysta z ich usług.

Online Modus

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 632
  • Reputacja: 1123
  • Ulubione metody: trotting
Odp: Gozdawa
« Odpowiedź #736 dnia: 27.06.2019, 18:21 »
To wzruszające, że są jeszcze sprzedawcy, którzy osobiście testują poszczególne egzemplarze przed wysłaniem ich klientowi ;)

Offline MoniaK

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 225
  • Reputacja: 20
Odp: Gozdawa
« Odpowiedź #737 dnia: 27.06.2019, 18:42 »
U mnie nie dość, że była upaćkana pianka EVA od zanęty, to jeszcze 2 elementy były zapieczone na łączeniach, lakier na trzech omotkach był popękany i podarty pokrowiec w kilku miejscach.

Widocznie bardzo się spieszył żeby ją sprzedać.

Moje 5-letnie kije są w lepszym stanie, niż ten "nowy", który otrzymałem od tego gościa.

O zwrocie nie będę już pisał, bo była to droga przez mękę.

Offline Piker

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 558
  • Reputacja: 182
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Gozdawa
« Odpowiedź #738 dnia: 27.06.2019, 20:24 »
2 miechy po sprzedaży i odbiorze? Jakkolwiek niewyobrażalne to jest, to udowodnienie będzie trudne.

@Jacek- dokładnie, albo prezerwatyw.
Uzależniony od wędkarstwa

Offline piotrrd

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 718
  • Reputacja: 80
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Sokółka
Odp: Gozdawa
« Odpowiedź #739 dnia: 28.06.2019, 13:29 »
Całe szczęscia, że to tylko zabrudzenia i lekki odcisk na piance.

Tak czy siak,  najgorszy sklep wędkarski w naszym kraju.
Jeszcze takiej przygody nie miałem. No cóż człowiek się uczy na własnych błędach. Nie kupować tam nie zamawiać i omijać szerokim łukiem.

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Gozdawa
« Odpowiedź #740 dnia: 29.06.2019, 08:56 »
To wzruszające, że są jeszcze sprzedawcy, którzy osobiście testują poszczególne egzemplarze przed wysłaniem ich klientowi ;)

'Niestety', klienci nie docenili i nie doceniają tego poświęcenia :D :D :D

Mam nadzieję, że ten sklep lub raczej ten człowiek, który stał za tym wszystkim, nie będzie już 'męczył przestrzeni' działalnością handlową. Co za tupet i chamstwo, po prostu szok :facepalm:
Lucjan