Myślałem, że tylko mi się przytrafiła przygoda z tym sklepem, a tu samotny widzę nie jestem. Otóż na początku ubiegłego sezonu kupiłem paczkę za ponad 450zł. Sporo drobniejszych rzeczy i ten klamotowaty podbierak karpiowy K-Karp za 230zł (porażka jak coś takiego można sprzedawać).
Paczka przyszła bez potrójnych nożyczek do cięcia robaków (kosztowały jakoś niecałe 3 dyszki). Ponieważ to był styczeń, lub luty od razu nie zwróciłem na to uwagi.
Na paragonie nabity towar był, ale w paczce nożyczek nie było. Po kilku dniach to zauważyłem, po kontakcie ze sklepem i kilku telefonach dostałem nożyczki (nie od razu i nie bezproblemowo), chyba jeszcze jakieś drobnostki przyszły nie w tym rozmiarze, jaki zamawiałem.
Nawet nie podejmuję się oceniać tego sklepu, bo szkoda przypominać sobie to zamówienia, dla mnie towar i sklep do d...Podbieraka im już nie zwracałem ( z takim podejściem nie chciałem już ryzykować straty tego klamota), odsprzedałem koledze za połowę ceny, on sobie poprzerabiał pod siebie (jak można sprzedawać podbierak, który ma tak ciężki kosz, że trzeszczy pod swoim ciężarem, a co dopiero namoczony i z rybą, do tego ta siatka nieporęczna i konia można tam upakować).
No to mi się teraz ciśnienie podniosło, a już miałem się kłaść spać, bo raniutko wstaję do pracy, trudno nie wyśpię się
.