Łukasz, weź trzy. Dzięki!
Panowie, te ziarna są wielkości grochu. Zwykłe mam u siebie też.
No i chu...
Pani dziś na targ nie zabrała tej grubej tłumacząc się, że ta gruba się nie sprzedaje.
Jak ma się sprzedać skoro Pani nie ma. Powiedziałem.
Miała średnią. Po obejrzeniu nie kupiłem.
Kupiłem za to pawie pióra bo synkowi się spodobały.