Spławik i Grunt - Forum
SPRZĘT i AKCESORIA => Rękodzieło => Wątek zaczęty przez: Gladki w 07.12.2021, 09:10
-
Cześć,
Nie znalazłem konkretów więc pytam szanownych kolegów: jaki konkretnie polecacie lakier do naprawy spławików?
Pogoda jak widać wiec jest czas na wędkarskie prace serwisowe ;-)
Mam wiele starszych modeli spławików do których mam sentyment i chciałbym je zreanimować. Na pewno niektórym przydałoby się pokrycie cieniutką warstwą lakieru (przez zanurzenie? Spray?) żeby zapewnić 100% odporności na wodę.
Gdy robiłem woblery używałem lakierów do parkietów - głównie Domaluxu - był twardy, wodoodporny i „nie gryzł” się z innymi lakierami, ale to było naście lat temu.
Jakie lakiery (nazwa, producent) polecacie teraz? Malować przez zanurzenie czy może delikatnie prysnąć sprayem?
Pozdrawiam serdecznie
Tomek
-
https://dariuszciechanskiwedkarstwo.wordpress.com/2014/02/16/pekajacy-lakier-na-splawikach/
-
Dave Harrell, który spławiki projektuje i sprzedaje, rekomenduje bezbarwny lakier do paznokci Hard As Nails marki Sally Hansen (u nas bywa dostępny np. w drogeriach Rossmann) :)
-
https://dariuszciechanskiwedkarstwo.wordpress.com/2014/02/16/pekajacy-lakier-na-splawikach/
Dzięki ale tam nie ma żadnych konkretów oprócz tego, że używane są lakiery w nanotechnologii i nakładanych jest 5-8 warstw na spławik… A kojarzysz nazwę tego lakieru?
-
Dave Harrell, który spławiki projektuje i sprzedaje, rekomenduje bezbarwny lakier do paznokci Hard As Nails marki Sally Hansen (u nas bywa dostępny np. w drogeriach Rossmann) :)
Brzmi ciekawie bo nie muszę kupować puszki lakieru żeby odnowić kilkanaście spławików. A testowałeś ten lakier do paznokci w boju?
-
Dzięki ale tam nie ma żadnych konkretów
Aby nie wykonywać prób, czy lakier się zważy(pomarszczy), proponuję zakupić najmniejsze dostępne na rynku opakowanie , wodoodpornego (na przykład do parkietów) lakieru bezbarwnego wodorozcieńczalnego . Następnie pędzelkiem z miękkim włosiem, pokryć bardzo cienką warstwą korpus spławika, wraz z miejscem połączenia korpusu z antenką i dolnikiem. Tą czynność należy powtórzyć po około 8 godzinach. Tak zabezpieczony spławik , pomimo, że będzie się błyszczał, to będzie posiadał solidne elastyczne zabezpieczenie.
Jeżeli to nie są konkrety to przepraszam, że głowę Ci zawróciłem.
-
Używałem takiego jak robiłem spławiki
https://allegro.pl/oferta/v33-lakier-jachtowy-wodoodporny-bezbarwny-0-75l-9945477538
Trzy warstwy przez zanurzenie.
Po każdym zanurzeniu matowałem delikatnie papierem ściernym i znowu zanurzenie .
Edycja administratora:
https://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=3009.msg535261#msg535261
-
Stosowałem lakier/utwardzacz Hard As Nails z pożądanym efektem do wagglerów Drennan Glow Tip Antenna, których korpusy są podatne na drobne pęknięcia. Oczywiście skutkiem ubocznym jest to, że spławik z matowego zamienia się w połyskujący, ale rybom to generalnie nie przeszkadza :)
-
Dzięki ale tam nie ma żadnych konkretów
Aby nie wykonywać prób, czy lakier się zważy(pomarszczy), proponuję zakupić najmniejsze dostępne na rynku opakowanie , wodoodpornego (na przykład do parkietów) lakieru bezbarwnego wodorozcieńczalnego . Następnie pędzelkiem z miękkim włosiem, pokryć bardzo cienką warstwą korpus spławika, wraz z miejscem połączenia korpusu z antenką i dolnikiem. Tą czynność należy powtórzyć po około 8 godzinach. Tak zabezpieczony spławik , pomimo, że będzie się błyszczał, to będzie posiadał solidne elastyczne zabezpieczenie.
Jeżeli to nie są konkrety to przepraszam, że głowę Ci zawróciłem.
To nie tak, dziękuję Ci za odpowiedź ale szukam konkretnej NAZWY LAKIERU, który się sprawdził. Wspomnianych przez Ciebie lakierów do parkietów jest wiele a chciałbym wiedzieć, który to konkretnie Ci się sprawdził. Wole nie kombinować bo już miałem sytuacje gdy lakier „gryzł” się z farbą lub robiły się na nim pecherzyki.
Pozdrawiam
-
Weź pod uwagę że spławiki mogą być malowane różnymi farbami i jedyne wyjście to próba na żywo na spławiku konkretnego producenta.
Najlepsze wyjście to znajomy stolarz. Będzie miał różne lakiery i można próbować.
-
Ja do lakierowania spławików, które kiedyś robiłem ręcznie (zajmowałem się rękodziełem) używałem lakieru jachtowego 3v3. Jest to według mnie bardzo dobry wybór, tym bardziej że zachowywał elastyczną powłokę, co szczególnie ważne było przy elastycznych spławikach (np. z piór) - po prostu powłoka nie pękała. Pomalowanie 3 cienkimi warstwami sprawi, że spławiki będą wieczne. Jedynie nie wiem czy ten lakier jest w małych puszkach.
-
Ja do lakierowania spławików, które kiedyś robiłem ręcznie (zajmowałem się rękodziełem) używałem lakieru jachtowego 3v3. Jest to według mnie bardzo dobry wybór, tym bardziej że zachowywał elastyczną powłokę, co szczególnie ważne było przy elastycznych spławikach (np. z piór) - po prostu powłoka nie pękała. Pomalowanie 3 cienkimi warstwami sprawi, że spławiki będą wieczne. Jedynie nie wiem czy ten lakier jest w małych puszkach.
Dzięki, widzę, że ten lakier jest w Castoramie, 0,75l za jakieś 45zł wiec nie ma dramatu jak za możliwość zabezpieczenie wielu spławików na kolejne lata.
Pozdrawiam.
-
Starczy Ci na setki spławików :D Pamiętaj, że dość długo schnie, lepiej poczekać dobę zanim położy się kolejną warstwę. Potem przez długi czas może sprawiać wrażenie niedoschniętego ale nie przejmuj się tym, w wędkowaniu to nie będzie przeszkadzać. Po jakimś czasie zrobi się już okej.
-
Starczy Ci na setki spławików :D Pamiętaj, że dość długo schnie, lepiej poczekać dobę zanim położy się kolejną warstwę. Potem przez długi czas może sprawiać wrażenie niedoschniętego ale nie przejmuj się tym, w wędkowaniu to nie będzie przeszkadzać. Po jakimś czasie zrobi się już okej.
Oki, mam czas do wiosny 👍👌👊
-
Posiłkując się tym wątkiem, też użyłem jachtowego 3V3, rozlewa się nieźle, jednak długo się klei i wydaje się miękki więc do szybkich napraw mało przydatny. Do zimowej produkcji jak najbardziej dobry, bo elastyczny i odporny na UV. Wielkie dzięki za to forum i wskazówki w różnych wątkach, zaoszczędziłem dzięki niemu sporo czasu no i efekt z każdą partią coraz lepszy:)
pozdrawiam
Jacek
-
Ja tez już jestem po pierwszych próbach. Fabrycznie lakier jest zbyt gesty - należy go rozcieńczyć benzyną lakową. Z finalną oceną wstrzymam się do sezonu gdy sprawdzę wytrzymałość powłoki podczas łowienia.
-
Posiłkując się tym wątkiem, też użyłem jachtowego 3V3, rozlewa się nieźle, jednak długo się klei i wydaje się miękki więc do szybkich napraw mało przydatny. Do zimowej produkcji jak najbardziej dobry, bo elastyczny i odporny na UV. Wielkie dzięki za to forum i wskazówki w różnych wątkach, zaoszczędziłem dzięki niemu sporo czasu no i efekt z każdą partią coraz lepszy:)
pozdrawiam
Jacek
Z czasem stwardnieje ale nie na kamień :) Ma to swoją zaletę - jest elastyczny, gdzie szczególnie jest to przydatne przy spławikach z giętkiego materiału (np. pawiego lub gęsiego pióra). Rzeczywiście do szybkich napraw się nie nadaje, ale po 24 godzinach od pomalowania można wrzucać spławiki do wody :)
-