Maciek, ale uważasz, że to wina kogoś z nas (moderatorzy-admini)? Że nie pomagaliśmy Bartkowi? Sugerujesz, ze ktoś się obraża na SiG, szukając przyczyny lub winnego takiego stanu rzeczy? A co z regulaminami, które akceptujesz przystępując do konkursów czy do samego forum? Do tego jakby chciał coś usuwać, to dlaczego nie skontaktować się z nami wpierw, tylko robić to z partyzanta?
Atakujesz w ten sposób właśnie nas. Dlaczego kolega Ryba odszedł nie wiem dokładnie, ale się na pewno obraził. Potem powracał aby się pokłócić, na koniec sam mi napisał, ze odszedł z teamu Przemka Solskiego, bo coś tam. Jak dla mnie to ten sam schemat, ktoś ma manię obrażania się
I potem opowiada jak to ten czy tamten jest 'zły'. A na forum wraca, bo nie ma się gdzie chyba zaczepić, tak się poobrażał na wszystkich.
Grendziu, którego tu wspomnę, namawiał mnie na to abym zakładał z nim wodę no kill, bo tak się ma zmieniać ludzi w Polsce. Ale sam się wcześniej chwalił, że jego marzenie to mieszkać nad takim łowiskiem. Dlatego związał się z ichtiologiem z IRŚ, Kotwicem, bo wiedział, że ten mu za darmo ogarnie operaty, zarybienia i tak dalej. Potem dowiaduję się, że 'ci co odeszli' piszą, że zabieranie ryb jest OK, a no kill to coś złego. Więc dla jednych jest historia o dyktatorskich zapędach Luka, dla mnie natomiast jest bycie szczerym i robienie tego o czym się mówi. Wszystko zależy jak leży. Ja sobie nie mam tam nic do zarzucenia, nie poszedłem na pakt z diabłem. Oj sporo o sobie poczytałem, między innymi co o mnie piszesz, nie wiem czy wiesz
Dlatego nie przesadzał bym z tymi sensacjami i nie dobudowywał tu jakieś ideologii. Tak to jest, że ludzie przychodzą i odchodzą, wielu zmienia się spojrzenie na pewne sprawy, często nie łowi się tyle co dawniej. Jest to strata, nie powiem, ale na tym forum była masa ludzi, których już nie ma lub się nie udzielają. I nie jest to spowodowane tym, że ktoś tu kogoś krzywdzi. Wielu jednak chciało by jakieś akcji niczym z brazylijskiego serialu. Jestem w PAA (Polish Anglers Association) od chyba 8 lat, i ludzie zmieniają się tu jak w kalejdoskopie, oprócz pewnego 'twardego rdzenia'. Takie życie
Dlatego dobrze jest Bartkowi życzyć powodzenia na nowej drodze i tyle, podobnie jak takiemu koledze Rybie. Bądźmy życzliwi i miejmy wiarę w to, że on miał jakieś tam osobiste powody. Nie ma sensu się o to spierać dlaczego odeszli i deliberować co jest dobre a co złe
Mają swoją wersję dalszej drogi, niech ją realizują. Nikt ich tu nie prześladował ani nie piętnował, nie mamy sobie nic do zarzucenia.
Ciekawie też brzmi coś co określasz jako chorobę SiG-u. Dla mnie czegoś takiego nie ma. Sam atakujesz Azymuta, jakbyś był czymś ogarnięty. On wyraził swoje zdanie i ma do tego prawo. Ty chcesz natomiast pokazać, że jeden forumowicz jest lepszy od drugiego. Według mnie obydwaj są OK i wnoszą tyle samo. Więc jeżeli jest jakaś choroba, to sam prezentujesz jej symptomy, Maciek nie widzisz tego? A na forum porządek musi być, i ktoś musi być tu 'złym policjantem'. Bo dbać trzeba o dobro ogółu a nie jednostki. U nas i tak 'gównoburze' są rzadkie, do tego panuje naprawdę wysoka kultura dyskusji, porównując do innych for jest wręcz 'ideał'. Jestem dumny z naszych forumowiczów tutaj, przyznam szczerze
Zapewniam, że w Polsce nie ma szans na stworzenie forum, gdzie każdy jest zadowolony i robi to co nakazuje regulamin, podporządkowuje się woli adminów. Byłem na kilku i wiem dużo o tym
A my jesteśmy naprawdę bardzo wyrozumiali. Ja nie usuwam nikogo za to, że ma inne zdanie niż ja. Zazwyczaj wszystko rozbija się o brak kultury w dyskusji, o której jest mowa w regulaminie, który każdy zaakceptował!
Jedno z przykazań prowadzenia forum, a kupiłem dawno temu taki mini poradnik w formie e-booka mówi, że jeżeli ktoś sprawia problemy, to lepiej go szybko usunąć, niż się z nim 'bawić', ponieważ on i tak zrobi swoje, i będzie ogólnie szkodził swą postawą społeczności forum jako całości. Nie stosujemy tego dosłownie, ale to naprawdę dobra rada. Po prostu wielu nie umie egzystować w takiej społeczności. I nie chodzi o to kto ma rację, ale o kulture dyskusji, szczerość. Nadmienię jeszcze, że celem forum nie jest tylko stworzenie paczki, gdzie klepiemy się po pleckach, ale mamy robić coś aby poprawiać sytuację w Polsce. Wiąże się to właśnie z wieloma dyskusjami, w których ludzie mają odmienne zdanie. Dlatego powinniśmy akceptować to, że inni mają własne spojrzenie na pewne rzeczy i myślą co myślą. Mateo podał doskonały przykład odnośnie obrażania się, pozwolę sobie go przytoczyć ponownie:
Jeśli przyjdziesz do kogoś na imprezę i uświetnisz ją swoimi wypiekami, trunkami, a w połowie imprezy uznasz, że zwijasz wszystkie swoje placki i nalewki, to będziesz miał do tego prawo? Oczywiście, że tak. Niezaprzeczalnie. Tylko jak wtedy zostanie odebrane Twoje zachowanie? Jaki z Ciebie wtedy będzie kolega?Wątek za niedługo zamkniemy. Dobrze jest czasami oczyścić atmosferę. Ale proszę o kulturę dyskusji.