Autor Wątek: Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon  (Przeczytany 6167 razy)

Offline zanderro

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon
« dnia: 13.04.2015, 19:29 »
A więc,upatrzyłem sobie łowisko na którym żyją duże liny oraz jest duża populacja karpia.
Będzie to mój pierwszy sezon. Będę łowić tuż przy podwodnym rowie, parę metrów od brzegu.
Zacząłem od wędziska, wybrałem: http://www.matchpro.pl/Sklep/2767_2514_produkty/11019_odleglosciowki/Produkt/49563_premiership-combo-match-5-30g-3339m-wedka-milo-306cm0339.aspx

Jeśli chodzi o żyłkę, i moje bliskie zarzuty, myślę nad główna 0,23 oraz haki, myślę nad numerem 10 i 12: http://www.matchpro.pl/Sklep/2767_2514_produkty/11035_drennan/Produkt/53312_carp-match-hair-rigs-przypon-drennan.aspx

Jakie spławiki z gotowym dociążeniem polecacie? - Chodzi o konkretne modele które muszę mieć na takie łowienie

Oraz sprawa która najbardziej mnie nurtuję, czym nęcić? Kukurydza + konopie oraz na haczyku kukurydza- wszystko podlane lekko dipem? Jak ją przyrządzić najlepiej na lina - chodzi o polecane aromaty (dipy)? Czy dosypanie trochę sypkiej zanęty do ziaren się sprawdzi?




Offline K0NR@D

  • Aktywny użytkownik
  • ***
  • Wiadomości: 178
  • Reputacja: 6
  • Płeć: Mężczyzna
  • No Kill Carp Team Poland - Fan page on Facebook!
  • Lokalizacja: Jaworzno, Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon
« Odpowiedź #1 dnia: 13.04.2015, 19:46 »
No to tak, często łowie na spławik tylko że batem, zanenta płoć i jockersa, łowić na pinke. Albo druga wersja to sama kukurydza, najlepiej konserwowa, postrzelać z procy w jedno miejsce i czekać. Spławik prosty najlepiej, w wędkarskim napewno ci pokaża różne spławiki, bo niewiem jak ci doradzić.
Pozdrawiam, No Kill Carp Team Poland
Zapraszam do polubienia profilu na FB! No Kill Carp Tam Poland!!!

Offline Marcin

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 209
  • Reputacja: 119
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Gryfów Śląski
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon
« Odpowiedź #2 dnia: 13.04.2015, 20:26 »
Polecam żebyś poczytał artykuły Luka na stronie głównej odnośnie waggler method, znajdziesz tam kilka odpowiedzi
Pozdrawiam
Marcin

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon
« Odpowiedź #3 dnia: 13.04.2015, 20:56 »
Czy masz tam możliwość regularnego przewlekłego nęcenia ?
Pozdrawiam - Gienek

Offline zanderro

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon
« Odpowiedź #4 dnia: 13.04.2015, 21:00 »
Oczywiście, mam, to niedaleko mojego domu.

elvis77

  • Gość
Odp: Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon
« Odpowiedź #5 dnia: 13.04.2015, 21:04 »
To może jeszcze wiesz jaka jest tam głębokość? Jakie dno,miękkie,muliste czy twarde? Czy jest dużo drobnicy?
Co prawda gotowej recepty na sukces nie ma,ale będzie łatwiej coś doradzić.

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon.
« Odpowiedź #6 dnia: 13.04.2015, 21:48 »
Moje rady :
-  Posiedź nad tą wodą, zwlaszcza wcześnie rano i pod wieczór, bądź cicho, nie chodź. Przez klika dni o ustabilizowanej pogodzie.Wytarczy pół godziny , godzina by wiele zaobserwować - spławy ryb, bąble
- Na tej podstawie wytypuj miejsce nęcenia
- Jeśli w wodzie oprócz ryb na które sie nastawiasz pływa sporo drobnicy to sypką zanętę jako dodatek do ziarna zanętowego stosuj tylko przez kilka początkowych dni
- pamiętaj że tu nie UK i ryb jest znacznie mniej i że w naszych warunkach prawie się nie zdarza by większy karp żerował i brał na wędkę w tych samych miejscach co lin. Karp jest bardziej agresywny od lina, więcej żre i szybciej więc jeśli jest go tam trochę to raczej on będzie twoją zdobyczą niż lin. Możesz sobie rzecz jasna wybrać miejsce w gęstwinie roślin i bliżej brzegu - wtedy wzrasta szansa na lina gdy tylko będziesz się zachowywał jak indianin. Staraj się nęcić coraz bliżej brzegu. Nie zabieraj na zasiadki z wędką kolegów, siedź sam - hałas to najgorszy wróg
- ze względu na długie nęcenie ( a więc i spore ilości ) raczej zapomnij o stosowaniu drogich dodatków i składników zanęty . Jeśli już tam łowiłeś wcześniej to mniej więcej wiesz na co tam ryby biorą, co znają. Stawiam na ziarna - kukurydza, łubin, groch.Ja chętnie też daję pszenicę ale tylko po to by rybie trudniej było ją znaleźć i wyczyścić dno, wtedy ryby są dłużej w łowisku. Możesz je rzecz jasna dopalić wabiącymi dodatkami - np cynamon, kozieradka, tatarak, kolendra. Jeśli cię stać na boostery - prosze bardzo ale pamiętaj że w miesiąc zużyjesz co najmniej 5 litrów a to spora kasa
- Warto ziarna słodzić słodzikiem bo jest tańszy od cukru i bardziej wydajny
- jeśli masz dostęp do tanich konopii ( tzn ok 6zł za kg surowych) wtedy gotuj razem z ziarnami
- pamiętaj że nęcić trzeba systematycznie , na początku doslownie 2 szklanki przez tydzień codziennie, potem zwiększaj dawkę ale w drugim tygodniu już łów, sprawdzaj czy ryba współpracuje. Warto po zaneceniu zostać i popatrzeć co sie dzieje w nęconym miejscu
- gdy już wiesz że ryby żerują intensywnie w tym miejscu uzależnij ilość zanęty do ich wielkości
- lepiej sypnąć mniej niż przedobrzyć, gnijąca na dnie zanęta to spalona miejscówka na klika tygodni
- jeśli przyjdzie nagłe kilkudniowe załamanie pogody - przerwij nęcenie na 3-5 dni
Jeśli chodzi o sprzęt to mam tylko jedną uwagę - staraj się łowić najdelikatniej jak tylko się da. Jeśli rzuty do 10m to spławik 1g bez własnego dociążenia spokojnie wystarczy. Warto poczytać o Lift Method w artykule Mateo na stronie głównej - świetny sposób na taką wodę jaką masz
Pozdrawiam - Gienek

grzesiek76

  • Gość
Odp: Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon
« Odpowiedź #7 dnia: 13.04.2015, 22:45 »
Gienek pisze o 2 szklankach przez tydzień, codziennie.
Spoko, to może wystarczyć, ale dużo zależy od ilości drobnicy w łowisku. Jeżeli jest jej dużo, to osobiście zalecałbym większą ilość. Tak ze 1-2 litry przez 3-5 dni.
Przynajmniej na swoich wodach nigdy jeszcze nie popsułem łowiska zbyt dużą ilością ziarna. Wody są ogólnie bardzo żyzne i muliste, ale właśnie mam sporo drobnicy.




Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon
« Odpowiedź #8 dnia: 14.04.2015, 00:12 »
Oczywiście - masz rację że ilość może być większa, to zależy od rybostanu. Ja tu piszę o sytuacji gdy ryb nie jest zbyt wiele. Drobnica typu krąp, mały karaś czy płotka, wzdręga raczej nie radzi już sobie z ziarnem gotowanej kukurydzy - pszenicę i łubin może wyżreć , konopie też. W takich sytuacjach warto nęcić kukurydzą lub fasolą , ew cieciorką ale ona nie jest zbyt tania, raczej na hak niż do nęcenia
Pozdrawiam - Gienek

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon
« Odpowiedź #9 dnia: 14.04.2015, 21:24 »
Gienek praktycznie wyczerpał temat :)
Ja tylko wspomnę o przyponach, do których link podałeś. Przypony włosowe do łowienia spławikiem nie będą zbyt szczęśliwym wyborem. Zakładaj normalny przypon z haczykiem i przynętę na haczyk.
Jeśli woda jest czysta i nie ma blisko zaczepów i zielska, to również żyłka główna nie musi być aż tak gruba. Zależy jak wielkie te liny i karpie.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline zanderro

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon
« Odpowiedź #10 dnia: 21.04.2015, 22:04 »
Ta LIFT METHOD bardzo mi się spodobała, wybiorę klasyczną wersje. Myślę że zrobię 0,20 żyłkę główną i 0,18 przypon, niestety cieńszej żyłki nie mogę zastosować. Zrobię krótki przypon, około 10 cm oraz 15 i 20 cm, latem będę śmiało stosować 10 cm, krętlik a za nim obciążenie gdy woda będzie się ochładzać zwiększę odległość.

Rozumiem że przy tej metodzie spławiki kupować bez własnego obciążenia?

Nęcić będę głównie gotowaną kukurydzą i konopiami lekko podlanymi jakiś tanim boosterem. Do tego dojdą czasami czerwone / białe robaki, czy lepiej nie łączyć tego i nęcić kuku + konopie i na haczyku kukurydza lub robaki + pellet i na haczyku robaki, sprawdzić co się lepiej sprawdzi?


Haczyki do tej metody 12 oraz 10 na ciepłe dni?

PS. Widzę ze na obrazku jest także metoda włosowa, czy sprawdzi się ona równie dobrze (a może nawet lepiej) niż zwykła przynęta na haku?

Offline Mateo

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 832
  • Reputacja: 976
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
    • Spławik i Grunt
  • Lokalizacja: Śląsk
  • Ulubione metody: waggler method
Odp: Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon
« Odpowiedź #11 dnia: 21.04.2015, 23:27 »
Elementy zestawu, które podajesz są jak najbardziej odpowiednie.

Spławik niekoniecznie musi być bez dociążenia. Może być też taki z dociążeniem, ale na tyle ograniczonym, żeby podczas podniesienia obciążenia z dna spławik miał możliwość znacznie się wynurzyć. Jeśli chcesz, żeby spławik całkiem się położył, to wtedy musi być bez dociążenia.

Jeśli ciężarek leżący na dnie jest stosunkowo duży, to rzeczywiście można pokusić się o zastosowanie przynęty na włosie. Wtedy haczyk powinien ładnie ułożyć się na dolnej wardze. Ogólnie jednak przy metodach spławikowych optowałbym za przynętą zakładaną bezpośrednio na haczyk.
Pozdrawiam
Mateusz

Offline zanderro

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon
« Odpowiedź #12 dnia: 22.04.2015, 06:46 »
Zalecasz kombinowanie właśnie z włosem lub bez? Nie wiem czy np 2,5 grama można nazwać dużym obciążeniem :P\

Stosować na przeminnie kombinacje zanętowo przynętę w zestawieniu które podałem i zobaczyć co się lepiej sprawdzi, tak?


Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 725
  • Reputacja: 1987
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon
« Odpowiedź #13 dnia: 22.04.2015, 08:04 »
Ja myslę, że wręcz należy spróbować opcji z włosem. Hak tego typu może bardzo pomóc w samozacięciu ryby. Tak naprawdę lift method jest gruntową wersją spławika, i taka opcja może dac więcej złowionych ryb. Będę musiał sam to sprawdzić na jakimś spokojniejszym łowisku w maju...
Lucjan

Offline zanderro

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 27
  • Reputacja: 1
Odp: Przygotowanie się do spławika - pierwszy sezon
« Odpowiedź #14 dnia: 22.04.2015, 19:32 »
Jakieś konkretne gotowe przypony które można dostać np w matchpro z włosem polecasz? Drennan? I jakie przynęty na niego pod lina, pellet,mini kulki, kukurydza?