Pamiętam, że kiedy jeszcze miałem telewizję, to na TVN widziałem reportaż na temat idioty, który strzelił z wiatrówki do osoby jadącej na innym pasie za to, że jechała za wolno. Jakiś instruktor się wtedy wypowiadał, że w Polsce utarło się, że każdy powinien mieć prawo jazdy, a niestety ogrom ludzi się do tego nie nadaje (bezmyślni, narcyzy, agresywni, ...). Powinny być wprowadzone testy psychologiczne oraz psychotechniczne plus test znajomości aktualnych przepisów, który byłby przeprowadzany co np. 5 lat. Ogrom ludzi (w tym sporą część osób starszych, którzy nie dowidzą oraz tych nie doszkalających się) straciłoby uprawnienia. Nagminne jest blokowanie skrzyżowań przez ludzi, którzy wjeżdżają na zasadzie "jeszcze się zmieszczę" a potem zmienia się światło i całe skrzyżowanie stoi. Widziałem też przypadki, kiedy ktoś blokował pas ruchu, bo stawał na nim i czekał aż ktoś go wpuścić na pas do skrętu, bo przecież straci 10 lat życia, jeśli ustawi się w kolejce i poczeka 5 minut jak inni.