Dziękuję za Twoją opinię i chęć dzielenia się wiedzą
Czytałem chyba wszystkie dostępne opinie o tej Daiwie (swego czasu trochę się na nią napaliłem) i większość z nich jest bardzo podobnych. Choć były i takie, ze zaczyna ładniej pracować (amortyzować) już od ryb w okolicy 3 kg.
Wygląda na to, że na moje potrzeby (dość pewny rzut L30g w okolice 55-60 metrów na siedząco i sensowna amortyzacja już od 2kg) optymalne byłoby coś pomiędzy N'zonem i Matrixem. A może mam za duże wymagania? Ja łowię tylko rekreacyjnie i na komercjach, gdzie nie trzeba jakoś dramatycznie stopować ryb przed zaczepami, więc histerycznej mocy nie potrzebuję (łowię dość "cienko" - 0,20-0,22 na przyponach). Mam Yanka 330/50 i tak naprawdę, to brakuje mi w nim tylko zasięgu.
Będę się bił z myślami, bo wydatek niemały i fajnie byłoby dostać za niego coś dość dobrze trafiającego w oczekiwania.
Gdyby ktoś z Kolegów/Koleżanek miał jakieś koncepcje, czym mógłbym zaspokoić swoje potrzeby (3,30 - 3,40 m i raczej tylko w dwuskładzie), to będę wdzięczny za podpowiedzi. Oczywiście nie musi to być od razu kij za 1000 czy 1500 zł i w grę wchodzą również tańsze konstrukcje