Ostatnio szukałem scyzoryka dla mojej żony, niestety ceny szwajcarskich scyzoryków powodują jeżenie się włosów na skórze, więc zacząłem szukać jakiejś alternatywy i oto jest.
https://photos.app.goo.gl/b98949gWFyXYHGSG9 - galeria Google
Jakiej użyto w nożu stali, to szczerze powiedziawszy nie wiem, nie mam instrumentów do określenia HRC/twardości stali, ale wydaje się twarda, nie jest to chinesium i nie tępi się od patrzenia na samo ostrze. Ostrość jest przyzwoita na głównym ostrzu, a już dobra na małym ostrzu i szydle do skóry. Bity są zrobione na tyle dobrze że okulary da się dokręcić na małym krzyżaku więc też przyzwoicie, a fajnym "fjuczerem" jest resorowana kulka która przytrzymuje bit w samym kluczu.
Reszta, czyli okładziny, pęseta, wykałaczka są ok, zwyczajnie, z tego się nie strzela, pęseta dobrze wyrywa włosy
>
Po nasmarowaniu kozika chodzi przyjemnie, niektóre narzędzia jak otwieracz do butelek z płaskim śrubokrętem chodzi ciężko, ale myślę że po kilkuset otwarciach będzie już ok.
Jedyny minus to nie schodzące się kombinerki, to wada projektowa podejrzewam, nie pozwala na to miejsce gdzie jest przegub samego narzędzia, jest tam zwyczajnie trochę za dużo stali (jest to na jednym ze zdjęć) ale myślę że chwila z pilnikiem czy na szlifierce zrobi robotę i kombinerki będą działać idealnie.
Przy cenie 128zł uważam że to dobry deal, w ogóle przy tych cenach scyzoryków, to decydował bym się na konstrukcje Mikov'a albo właśnie na Albainox'a tu opisanego.
