Autor Wątek: Wielkość przynęt w metodzie na wielkich zbiornikach naturalnych  (Przeczytany 2456 razy)

Offline Zbigniew Studnik

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 035
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
  • No kill
  • Lokalizacja: Rybnik
  • Ulubione metody: feeder

Na wstępie zaznaczam, że to moje subiektywne spojrzenie, które sprawdziło się na wielu wielkich zbiornikach zaporowych. Nie znaczy to, że sprawdzi się zawsze i wszędzie. Woda „naturalna” to oczywiście skrót myślowy, bo praktycznie nie ma dzisiaj wód pozbawionych ingerencji człowieka.
  Metoda została w pierwotnych założeniach wynaleziona do skutecznego odławiania głównie karpi na wodach komercyjnych. Nie zmienia to faktu, że jest równie skuteczna na łowiskach naturalnych.
  Aby tak było, wymagane jest kilka modyfikacji. Jedną z nich to zmiana wielkości stosowanych przynęt. Ostatnio bardzo popularny stał się trend zmniejszania przynęt. Łowimy na waftersy 4 mm, kroimy lub nadgryzamy dumbelsy itp. Jest to często bardzo skuteczna taktyka. Pozwala łowić duże, ostrożne ryby pod warunkiem, że w łowisku nie mamy stad drobnicy.
  Łowiąc na wielkich dzikich wodach, powszechnym błędem jest brak selekcji. Po kilku godzinach odławiania drobnicy rezygnujemy. Sądzimy, że w łowisku nie pływa nic większego. Często zastosowanie większej przynęty 14,16,18 mm potrafi przynieść zaskakujące rezultaty. Nie koniecznie muszą być to karpie. Na takie przynęty z powodzeniem biorą duże leszcze, jazie, a nawet zdarzają się płocie. Bywa, że typowo karpiowe przynęty okazują się skuteczniejsze niż te „metodowe". Jasne ograniczają ilość brań, ale pozwalają łowić większe ryby.
Czy zdarza się wam stosować duże przynęty podczas łowienia metodą? Jakie są wasze ulubione ? Może próbowaliście i taka taktyka okazała się nieskuteczna? Zachęcam wszystkich do dzielenia się swoimi przemyśleniami w komentarzach.

Offline katystopej

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 869
  • Reputacja: 333
  • Płeć: Mężczyzna
  • Rafał
  • Lokalizacja: Mysłowice
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Od jakiegoś czasu podstawową moją przynętą w metodzi jest Skretting 11mm na gumce, wystarczająco selektywny dla drobnicy a zarazem piekielnie skuteczny na większe ryby, przy czym trzeba pamiętać, że pół godziny dla takiego pelletu to max, i trzba zmieniać bo rozmaka ro rozmiaru 8mm :)
Dzierżno uzależnia

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 038
  • Reputacja: 666
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Podstawowa moja przynęta,to Ringers 10 mm,wczesną wiosną wafters match pro 6x8 mm i płoć dobrze reaguje. W pełni sezonu,na jednej wędce zakładam kulkę 15 mm od Dymamite baits i na to biorą leszcze,karpie,nawet krąpie 0.5kg.
Ostatnie sesje,podaję kulkę 20 mm i też były leszcze ( w tym największy  jak dotąd). Mało tego,duże przynęty umieszczam poza podajnik,w niczym to nie przeszkadza.
Robię też kolorowego bałwanka 3 x  ringer 10 mm na puschstopie. Ryby się męldują.

Nie znam się na komercjach,ale na jeziorze ,nie ma określenia za dużych przynęt.

Nierzadko ,duża ryba woli nieruchomo leżącą kulkę,aniżeli zbalansowanego waftersa.


Offline Cobi92

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 200
  • Reputacja: 163
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kalisz
  • Ulubione metody: method feeder
Od dawna z powodzeniem zwiększam wielkość przynęty w celu selekcjonowania większych ryb. Na mojej głównej wodzie sporo jest leszcza w rozmiarze 30-45 cm który mnie nie interesuje, a z powodzeniem pobiera pellet 11mm. W związku z tym w użyciu mam obecnie pellet 17mm i kulki 20 co skutecznie je eliminuje, a jednocześnie nie ogranicza bran karpi w przedziale 2-5kg. Oczywiście większe karpie tym bardziej nie mają problemu z taką przynętą.
Lepiej 3 razy złowić i wypuścić niż raz zjeść ;)

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
U mnie na mnieszych pzw koledzy i znajomi, których czasem odwiedzam łowią głównie na pellety 8 mm, lub podobne waftersy.
Na dużych zbiornikach (Dziećkowice, zaporówki) znajomi karpiarze raczej duże przynęty, najczęściej kulki 18 lub większe, Też bałwanki.

Ja na komercjach:
- mniejsze zbiorniki 6-8-10 mm. Najczęściej 8 mm.
- średnie, do 10 ha: w przeszłości kulki/pellety do 16mm, czasem z półpopkiem. Aktualnie 8-14 mm (waftersy), 2-3 x kuku, orzechy tygrysie.
- na dużych (np. Uroczysko Karpiowe) już nie łowię, za duże koszty.
;)

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 965
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Zbyszku temat ciekawy i zarazem rzeka :thumbup: :beer:,co woda to inaczej,w arsenale mam przynęty mikro i spore ,ostatnio skupiłem się na tych większych od 14 mm wzwyż i oczywiście ziarna ;)

Offline Tomba

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 340
  • Reputacja: 608
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: method feeder
Łowię wyłącznie na łowiskach komercyjnych, gdzie drobnicy prawie nie ma. Więc post ten jest mało adekwatny do wątku dotyczącego łowisk naturalnych.
Na takich komercjach działa to trochę inaczej. Wyeliminowanie ryb 2-3 kg na korzyść tych 10+ wielkością przynęty słabo działa a tylko przynosi rzadkie albo żadne brania. Poza tym trudni sobie wyobrazić umieszczenie w podajniku do metody kulki 20 lub 30 mm.
Większe ryby, chociaż nie selektywnie udaje mi się łowić na mniejsze przynęty zatopione w zawartości podajnika. Ryba po prostu zasysa zawartość podajnika, mała przynęta nie budzi jej podejrzeń, i jest później wypluwana. Tak to sobie przynajmniej tłumaczę.
Pozdrawiam,
Tomek

Offline wasiu13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 608
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Ulubione metody: method feeder
Jeśli łowicie na tak duże przynęty to jakiś podajników używacie?
Spławik i Grunt - od kołyski, aż po grób ;)
PB:Kleń 54cm, Płoć 36cm, Lin 43cm, Wzdręga 31cm, Leszcz 60cm, Szczupak 60cm, Okoń 35cm, Karaś 39cm, Karp 50 cm

Offline Michał N.

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 038
  • Reputacja: 666
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Grajewo, Podlasie
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Jeśli łowicie na tak duże przynęty to jakiś podajników używacie?

Kto powiedział,że przynęta musi być w podajniku 😉

Offline wasiu13

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 608
  • Reputacja: 16
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Ulubione metody: method feeder
Aha. Ok. Bo już myślałem o jakimś dużym z burtami.
Spławik i Grunt - od kołyski, aż po grób ;)
PB:Kleń 54cm, Płoć 36cm, Lin 43cm, Wzdręga 31cm, Leszcz 60cm, Szczupak 60cm, Okoń 35cm, Karaś 39cm, Karp 50 cm

Offline Michu83

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 258
  • Reputacja: 26
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Poznań
  • Ulubione metody: feeder
Ja nastawiam się głownie na leszcza 2-4kg. Pogajnik to zhibo boat a do niego woreczek pva z peletem 4-8mm. Na hak głownie dwa ziarna kukurydzy Gigant  lub kulka 20mm. Bywa że na taki zestaw uwiesi się niekiedy jakaś żyletka ale generalnie jest spokój z drobnicą. Niekiedy zakładam kulke 24mm i na to już miałem parę ładnych lechów. Aha haczyk zaczepiam o worek pva od dpodu podajnika

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 965
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Michu fajna taktyka ,kulasy 20 i 24 mm to już spora selekcja ,ale ważne że działa :bravo: :beer: