szok ...Ja tam nie będę się spinał ze znakami jak na szybkości piszę też nie patrzę ... i nie będę ( bo wtedy zależy na czasie:). Jak mam aż tak zwracac uwagę na pisownię sry dajcie bana i bedzie po wszytkim.
Jeśli już wątek został "zanieczyszczony" i Mariusz rozpoczął tutaj, a nie na PW, tę dyskusję, to dodam też od siebie parę słów. Po zakończeniu tej rozmowy, usuniemy z tego wątku dygresje niezwiązane z tematem.
Pragnę zaznaczyć, że staramy się nie niepokoić użytkowników i robotę poprawiania nieczytelnych wpisów wykonujemy sami. Wstawiamy jedynie dyskretne komentarze na końcu poprawionych wiadomości.
Dla jednych pisanie z minimalną dbałością jest "spinaniem się", dla innych rzeczą naturalną. Dla mnie "spinanie się" byłoby wtedy, gdyby ktoś kazał mi pisać bez polskich znaków diakrytycznych, bez znaków interpunkcyjnych, bez należytych odstępów. Bez względu na rodzaj edytora tekstu. To by była męczarnia. Zapewne musiałbym bardzo długo taki tekst tworzyć. Kiedyś w towarzystwie zorganizowaliśmy takie małe zawody w pisaniu esemesów. Jeden z nas dyktował tekst do wpisania. Ja pisałem z zachowaniem wszystkich znanych mi zasad pisowni, z użyciem metody słownikowej. Pozostali wpisywali swoimi metodami, bez polskich znaków, z użyciem przeróżnych klawiatur, w tym swype. Rezultaty były ciekawe, bowiem okazało się, że ci, którzy pisali najmniej czytelnie/poprawnie, pisali jednocześnie najwolniej.
Jak więc widać, każdy z nas jest inny. Inne mamy zdolności manualne, innych używamy edytorów, inna dbałość o pisownię nas cechuje.
Nikt tu nie wymaga od użytkowników nienagannej pisowni! Na dowód tego podam, że prawie nigdy nie zdarzyło mi się poprawiać wiadomości znanych wszystkim dobrze kolegów, takich jak: Pyza, Arunio, s7, MrProper, matchless, Wonski81, FilipJann, zbyszek321, Jędrula, Druid, e-MarioBros, gilala, Tench_fan, Marcin, JKarp, koras. Mógłbym tak długo wymieniać. Nikt z nich nie jest purystą językowym, zdarzają im się błędy ortograficzne, ale ci koledzy piszą na tyle zrozumiale i z zachowaniem jakiejś minimalnej dbałości o swoje wpisy, że faktycznie, jak to napisał Kinior, musielibyśmy nie mieć co robić, żeby poświęcać czas na poprawianie ich wpisów. Poprawiamy tylko te wiadomości, które są napisane wyjątkowo nieczytelnie. Jest jednak pewna grupa kilku/kilkunastu użytkowników (nieelegancko byłby ją teraz upubliczniać), którzy w ogóle nie biorą pod uwagę i wyznają zasadę: "Ja nie będę się tu spinał. Mam gdzieś wasze dziwne zasady". Są to przeważnie jedni i ci sami użytkownicy. Ich wpisy trzeba często poprawiać. Poprawiamy i nie narzekamy. Tym bardziej jest nam przykro, kiedy nagle czytamy takie słowa. Nikogo nie upomnieliśmy, nie rozpoczęliśmy dyskusji i nagle czytamy coś takiego.
Fakt, brak polskich znaków diakrytycznych wygląda fatalnie, ale chyba najbardziej czytelność upośledza brak jakichkolwiek znaków interpunkcyjnych.
Wiadomości takich nie da się zrozumieć. A już na pewno ktoś, kto czyta szybko, może mieć wielkie problemy.
Przykładowo:
Szanuję ich pracę żeby nie było ale to forum i będzie Nas coraz więcej
Ktoś, kto czyta dużo i szybko, może mieć spory problem z objęciem wzrokiem, z rejestracją i rozkodowaniem takiego zapisu. Czasem, poprawiając jakieś wpisy, moderatorzy muszą się porozumieć i wspólnie zastanowić nad znaczeniem tego typu zapisów.
Kiedy przeanalizujemy sposób pisania osób znajdujących się we wspomnianej wyżej grupie, to okaże się, że nie chodzi tylko o brak polskich znaków. Nie chodzi tylko o brak jakichkolwiek znaków przestankowych, nie chodzi o wielkie litery. Najczęściej u tych osób występują wszystkie te rzeczy jednocześnie.
A ja proponuję żeby zakończyć temat bo do niczego dobrego nie doprowadzi.
To raz.
A dwa to od jakiegoś czasu idziemy w oftop a przecież nie o to chodzi.
To proponuję, żebyś kolejnym razem kwestie dotyczące pracy moderatorów poruszył na PW lub w oddzielnym wątku
Sam jesteś moderatorem w jednym z działów, więc powinniśmy ze sobą współpracować