Autor Wątek: Feeder Bait  (Przeczytany 323062 razy)

Online pr00

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 005
  • Reputacja: 259
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feeder Bait
« Odpowiedź #1560 dnia: 12.08.2020, 10:51 »
Testując epidemie pellet 2mm nie miałem problemu z jakością mieszanki, dość szybko wysychała tylko. Próbowałem też dumbellsow ale wydają mi się za miękkie i dość szybko spadają z włosa. Ogólne wrażenie nie jest zle ale jak za tą cenę zanim dużo lepszych produktów no i ten "design" opakowań.

Offline pitry1987

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 043
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feeder Bait
« Odpowiedź #1561 dnia: 12.08.2020, 10:54 »
Testując epidemie pellet 2mm nie miałem problemu z jakością mieszanki, dość szybko wysychała tylko. Próbowałem też dumbellsow ale wydają mi się za miękkie i dość szybko spadają z włosa. Ogólne wrażenie nie jest zle ale jak za tą cenę zanim dużo lepszych produktów no i ten "design" opakowań.


Mi akurat epidemia podczas upałów sierpniowych ze 2-3 lata temu miała postać granulatu jakieś pół minuty do minuty w porywach. Potem zawiesina tylko. jako jedna z rzeczy, które testowałem całkowicie nie spełniła oczekiwań. Prestige ok, czinkersy ok oprócz tego że waftersem często nie są. Dumble epidemia w tym sezonie kilka rybek też dały.
Bo rybka lubi pływać i to nie w patelnianym oleju 😃

Offline baseon

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 0
Odp: Feeder Bait
« Odpowiedź #1562 dnia: 12.08.2020, 14:15 »
Przypadkowe porównanie w filmie FB do MMM..
Od siebie dodam ze testowałem 2x opakowania Epidemii a także dumbellsów Epidemia z marnym efektem na wodach Śląskich!
Pozdrawiam.

Offline Radar

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 446
  • Reputacja: 368
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feeder Bait
« Odpowiedź #1563 dnia: 12.08.2020, 15:52 »
Oczywiście że zanęty dostarczane „teamom fabrycznym” są inne/lepsze niż te ogólnodostępne.
Sami zawodnicy się tym chwalą.

Ale chyba odnosi się to do zanęt polskich tylko, co? Bo nie rozumiem po co takim Angolom łowić na 'lepsze' zanęty? Tutaj 'teamów' sponsorowanych jest tak dużo, że tej zanęty 'specjalnej' musiano by robić bardzo dużo. Inna sprawa, że ja nie wiem jak można ulepszyć takiego Sonubaitsa czy Dynamite'a, bo one są maksymalne i jest tam takich ich wybór, że na każdą okazję jest coś ekstra. Do tego jest szeroki dostęp do wszelkiej maści dodatków. Więc sugerujesz, że firmy oszukują. Pytanie tylko po co?

I to właśnie mnie w Polsce dziwi. Dlaczego te firmy tak robią, po co? Przecież takie kłamstwo jak wyjdzie na jaw tylko im zaszkodzi. Nie lepiej jest zrobić zanętę bardzo dobrej jakości, której nie trzeba się wstydzić?

Cały czas staram się sobie przypomnieć kto mi o tym mówił. Przyczyn takiego zachowania firm może być kilka. Po pierwsze reklama na zawodach w zamian za używanie darmowe jak przypuszczam danych produktów. Jak w każdej reklamie będzie przekładało się to na zwiększoną sprzedaż bo skoro mistrz tego używa i wygrywa to ja tak samo będę mógł robić.
Po drugie pokazanie innym firmom że moja zaneta jest lepsza co w połączeniu z wprawną ręką zawodnika może okazać się skuteczne.
Nie pamiętam czy tyczyło się to dokładnie firm angielskich polskich czy innych ale uważam że robi tak każda Firma analogicznie do zespołów fabrycznych chociażby w Formule jeden gdzie flagowy wyścigi są najważniejsze i rzuca się tam najlepszy towar żeby pokazać dominację nad innymi teamami.
Nie nazwałbym tego oszustwem A manipulacją.
Zakładając że te najlepsze zanęty zawodnicze które są przygotowane na zawody są wykonane z najlepszych dostępnych na rynku materiałów to masowa produkcja mogłaby okazać się bardzo droga dla końcowego odbiorcy czyli dla nas i za kilogram zanęty nie płacili byśmy tak jak teraz około 20 zł a być może i nawet 100 zł. Dodatkowo zanęty zawodnicze mogą być przygotowywane pod konkretny zbiornik na którym będą rozgrywane zawody z uwzględnieniem pory roku aktualnej pogody i samej wody, uważam że żaden producent nie jest w stanie dopasować się z tymi wymaganiami do przeciętnego wędkarza dlatego stać duże firmy na to aby przygotować indywidualnie opracowaną zanęte dla zawodnika na zawody przykładowo od rangi mistrzostw okręgu wzwyż, a tym samym promować się i zwiększyć swoją sprzedaż na rynku amatorskim.
Nie krytykuj bo dostaniesz bana.

Radek

Offline motov8

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 026
  • Reputacja: 219
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Feeder Bait
« Odpowiedź #1564 dnia: 12.08.2020, 18:32 »
Przypadkowe porównanie w filmie FB do MMM..
Od siebie dodam ze testowałem 2x opakowania Epidemii a także dumbellsów Epidemia z marnym efektem na wodach Śląskich!
Pozdrawiam.
Na PZW na Śląsku przełowiłem wszystkie mieszanki na mączkach rybnych i efekty mizerne. Lepiej sprawdziła się zwykła zanęta typu TRAPER niżeli towar z wysokiej półki.
Jedynie na zawodach robotę robi mieszanka od Marcela GOLD PRO z karmelem.

Offline tomasz 38

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 6 965
  • Reputacja: 545
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder Bait
« Odpowiedź #1565 dnia: 12.08.2020, 19:30 »
Mam podobne doświadczenia z zanętami z mączkami rybnymi ,szału na wodach Pzw nie zrobiły :-\

Offline katmay

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 295
  • Reputacja: 562
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Łowicz
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Feeder Bait
« Odpowiedź #1566 dnia: 13.08.2020, 01:20 »
No patrz, a ja zakwalikowałem się na takich do reprezntacji koła w okręgu, po czym zrezygnowałem na rzecz dziewczyny w wieku 18 lat, która wie więcej odemnie.
Marcin

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 718
  • Reputacja: 1985
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feeder Bait
« Odpowiedź #1567 dnia: 13.08.2020, 08:53 »
Luk, bo Polskie firmy (w większości) patrzą tylko by robić klienta w balona a nie bronić się jakością. Lepiej zasypać Facebook albo "kupić" youtubera i robić piękne opakowanie dla... wiadomo czego, każdy się domyśli. Dziś na fali metody i komercji robią byle co, żeby tylko miało w nazwie method. A że potem jest wielkie rozczarowanie to już nikogo nie interesuje. Ważne że klient zostawi 40 zł a firma się wzbogaci.


Przykład z rodziny. Pojechał team rodzinny na dzierżno, połapali karpie nęcąc kukurydza i pociętymi kulkami.... Napisali do firmy kulek na Facebook, wysłali zdjęcia ryb, dodali +/- 20 karpii i jakieś 70 kg więcej niż w realu, a producent chwaląc się na swoim profilu napisał że pokosili tyle ryb na jednej ze Śląskich zaporówek. Oczywiście nie wspomni że to Dzierżno Duże bo choć wynik zacny to jak na tygodniowa zasiadkę i 8 wędek dupy nie urwał. Więc lepiej napisać że na jednej z zaporówek Śląskich, brzmi dumnie bo cała reszta poza DD to leszczyki i ploteczki, niż napisać że to eldorado jakim jest DD.

Takimi małymi kroczkami skutecznie mnie zniechęcili Polscy producenci, by nie wspomnieć skandalu na turnieju w Balatonie naszych karpiarzy firmowych...

Dlatego dziś mam głęboko w dupie Polskie wyroby, i złotówki ode mnie nie dostaną. Jestem wyczulony na małe i duże walki. Wolę sam pomielic albo kupić zachodnie produkty.

I powinno się pisać o tym powszechnie, bo dla mnie to też wał, i się z Tobą absolutnie zgadzam. Uważam wręcz, że jest to nie do zaakceptowania. Bo jeżeli dana ryba nie została złowiona na dana przynętę lub dzięki rzekomej zanęcie/pelletom, to jest to po prostu kłamstwo i oszukiwanie klienta. Nie rozumiem też co się tutaj buduje, bo jeżeli marka ma powstawać na oszustwie, to dokąd to prowadzi? Wyjdzie na to, że co druga firma ściemnia, po czym mamy właśnie kwieciste opisy i obietnice, które obrażają zdrowy rozsądek.

Mam więc pomysł, aby otworzyć wątek, w którym będziemy o takich przypadkach pisać, aby danej firmie zrobić antyreklamę. Może wtedy jeden z drugim to przemyśli? Bo jak inaczej temu zapobiec? Już tu widzę, że wielu z nas to akceptuje i się do tego przyzwyczaiło.

W takim UK też się o tym słyszy, choć nie jest to tak powszechne jak w Polsce. Prym wiodą tu mniejsze firmy. Moi znajomi 'testowali' kulki i pellety pewnej firemki, to znaczy kupowali po niższych cenach :D :D :D I musieli zamieszczać pewną ilość zdjęć na miesiąc, zaś zimą mieli łowić na kulki, chociaż ilość łowionych brzan i karpi w porównaniu do białych robaków wynosiła 1:10 (białe są wg mnie wielokrotnie lepsze w zimnej wodzie). I kilku pisało, że złowiło daną rybę na ich przynętę, nie wspominając o białych ani trochę. Ale robili to raczej z obowiązku jaki nakładało na nich bycie 'testerem'. W Polsce jednak mamy do czynienia swoistego rodzaju handlem. Gościu łowi dużego karpia i wydzwania do firm, aby wiedzieć ile dostanie kulek w zamian. To jest chore i złe.
Lucjan

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 252
  • Reputacja: 897
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Feeder Bait
« Odpowiedź #1568 dnia: 13.08.2020, 09:14 »
Cyt."Mam więc pomysł, aby otworzyć wątek, w którym będziemy o takich przypadkach pisać, aby danej firmie zrobić antyreklamę. "

Lucek bardzo dobry pomysł .

W sumie moim z daniem z 80 % polskich firm leci w kulki....
Czy to pakowacze , czy producenci....
Ludzie łykają reklamę i kupują ... ale jak sie w biją na minę odpuszczają....

Z dzierżnem bardzo dobry przykład.
Temowcy lubią tam łowić bo jest podobno.... łatwo .
Wielu moich kolegów tam łowi z tąd pisze podobno bo ja tam nie lowie.
A dla nich leszcz 4 kg w ilosci kilkanascie za sesje to pikuś....

A tak film sląska zaporówka ...wyniki.
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 718
  • Reputacja: 1985
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Feeder Bait
« Odpowiedź #1569 dnia: 13.08.2020, 09:45 »
Wątek jest tutaj:
http://splawikigrunt.pl/forum/index.php?topic=18256.msg490826#new

Maciek, tak myślę, że jak ktoś połowił leszczy na Dzierżnie, nie musi być złe jeżeli się mówi o tym jak dana zanęta/przynęta działała. Bo się sprawdziła jakby nie było :) Dla mnie nie jest niczym nowym, że daną rybę można złowić na wiele przynęt, i sprawdzi się zanęta X jak i Y, pomimo różnicy w kolorze czy składzie. Jest źle jak ktoś oszukuje, że daną rybę złowił dzięki danemu produktowi. Ja sam bym wolał testować coś na Dzierżnie niż na Zalewie Zegrzyńskim :)

Często jest tak, że w danych warunkach sprawdza się lepiej produkt X niż Y, ale przy zmianie tych warunków, wyniki mogą być odwrotne. My wędkarze powinniśmy rozumieć, że nie mamy tu do dyspozycji jakieś cudownej przynęty/zanęty, ale ich wachlarz, który sami powinniśmy umieć dobierać do konkretnego łowiska, rybostanu i tak dalej. Jeżeli chodzi o kolorowe dumbellsy czy kulki zakładane na włos, to kolor pomarańczowy, różowy, czerwony i żółty będą najskuteczniejsze, ale biały, brązowy czy zielony też będzie miał swój czas.

Taki Feeder Bait może robić kolejne zanęty, które będą się wpisywać w dane warunki, wcale nie muszą być lepsze od poprzednich, ale skuteczniejsze w specyficznych warunkach. Jeżeli z zanęty do Metody się robi niby beton, to może jest to idealna mieszanka, którą można ochrzcić jako Metodę na głęboką wodę lub na rzekę? Kwestia opisu i wszystko gra. My natomiast wiemy co kupić, nie musimy zaliczać wpadki i się frustrować nad wodą, że za brak wyników jest odpowiedzialny produkt źle opisany. Jakby co to tu gdybam :)
Lucjan

Offline baseon

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 13
  • Reputacja: 0
Odp: Feeder Bait
« Odpowiedź #1570 dnia: 13.08.2020, 10:32 »
Cyt."Mam więc pomysł, aby otworzyć wątek, w którym będziemy o takich przypadkach pisać, aby danej firmie zrobić antyreklamę. "

Lucek bardzo dobry pomysł .

W sumie moim z daniem z 80 % polskich firm leci w kulki....
Czy to pakowacze , czy producenci....
Ludzie łykają reklamę i kupują ... ale jak sie w biją na minę odpuszczają....

Z dzierżnem bardzo dobry przykład.
Temowcy lubią tam łowić bo jest podobno.... łatwo .
Wielu moich kolegów tam łowi z tąd pisze podobno bo ja tam nie lowie.
A dla nich leszcz 4 kg w ilosci kilkanascie za sesje to pikuś....

A tak film sląska zaporówka ...wyniki.

Bo to prawda, w tym roku zacząłem trochę jeździć na DD bo tak jak mówisz dużo się o DD słyszało. Dwóch znajomych karpiarzy zaprosiło mnie na wędkowanie wiec skorzystałem i mogę śmiało potwierdzić ze tam łatwo zbudować wynik. 1zasiadka około 20leszczy powyżej 60cm, 5karpi około 7kg. Druga zasiadka karp15kg. Kolejne wypady kończyły się kolejnymi karpiami + - waga około 10kg. Wiec łowisko DD to dobra reklama Dla własnych produktów i różnych firm. I taka mała ciekawostka według mnie ryba tam „nie walczy”

Offline edek86

  • Użytkownik
  • **
  • Wiadomości: 99
  • Reputacja: 15
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Kraków
Odp: Feeder Bait
« Odpowiedź #1571 dnia: 19.08.2020, 13:44 »
Kupiłem dziś waftersy czinkers biały robak wrzucam do wody i zero pływalności. Miał tak ktoś?
Michał

Offline pitry1987

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 043
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feeder Bait
« Odpowiedź #1572 dnia: 19.08.2020, 14:20 »
Kupiłem dziś waftersy czinkers biały robak wrzucam do wody i zero pływalności. Miał tak ktoś?

Ja tak miałem z Maggotem, R-72 i Zumą. Dokupiłem Ambrozję i jest waftersem. Dziś z ciekawości potestuje inne, ale wg wszelkich definicji wafters luzem ma być na powierzchni a z hakiem 12 do tego rozmiaru przynęty ma unosić się nad dnem ale nie unosić haczyka. Wlaściciel broni się, że ciężar właściwy ok, ale skoro tak to zachowywałby się jak pisałem. Nie zmienia to faktu, że na początku sezonu do końca maja na R-72 i Maggot lepiej łowiłem niż inne. Natomiast ryby mniejsze zazwyczaj.
Wg mnie problem z kontrola jakości w fabryce TT Carp...
Bo rybka lubi pływać i to nie w patelnianym oleju 😃

Online Kozi

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 3 883
  • Reputacja: 393
Odp: Feeder Bait
« Odpowiedź #1573 dnia: 19.08.2020, 14:21 »
A to feeder bait nie produkuje sam przynęt?

Offline pitry1987

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 043
  • Reputacja: 66
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Warszawa
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Feeder Bait
« Odpowiedź #1574 dnia: 19.08.2020, 14:29 »
Na epidemii mam napisane TT Carp, kiedyś na pelletach i miksach tej serii i F1 też był napis.
Na Ciznkersach też jest. Spójrz na etykietę wyprodukowano na zlecenie i z prawej niemal niezauważalne przez.
Inwestycja w linie to spory koszt, więc w sumie nie dziwi mnie to. Ale odpowiedzialność finalna za jakość spada na FB.
Bo rybka lubi pływać i to nie w patelnianym oleju 😃