Witam ponownie, podrzucam
filmik z tego jak już praktycznie na gotowo to zrobiłem tak to u mnie zostanie na amen mam nadzieje
Po zrobieniu otworów 1.2mm na wylot skręciłem wszystko w fotelu i przez otwór poczatkowo chciałem włożyć drut i skręcić go na siłe - tak jak się skręca siatki ogrodzeniowe (kombinerkami w jedną stronę kręcąc do oporu) jednakże to rozwiązanie nie zdało egzaminu bo powiększało szerokość nakrętki i powodowao to brak dostatecznego wycofywania się elementu dociskowego a co za tym idzie - nie można było nogi wsadzić.
Także wpadłem na pomysł że po prostu porobie zawleczki - wziąłem kilka spinaczy biurowych wyprostowałem, zagiąłem jakieś 3-4mm do kąta 90*, przełożyłem przez śróbę na wylot, zostawiłem naddatku żeby zagiąć z drugiej strony, obcinąłem na pożądaną długość po czym przekładałem ze strony zagiętej a po wyjściu drugiego końca delikatnie go zaginałem do kąta 90* i to praktycznie wszsytko
Tutaj filmik jak to działa u mnie - troche mi się kierunki obrotu pojebawszy w pewnej chwili
- dlatego też nie lubie młynków z przednim hamulcem
Ponaklejam jeszcze w wolnym czasie naklejki ochronne (zwykłe naklejki) żeby nóg nie niszczyły i najwczesniej jutro po robocie zrobie test z całym oprzyżądowaniem i moją masą czy wszytko się trzyma
Ale z tego co wczoraj już widziałem to docisk do nogi jest jeszcze lepszy jak był samymi śróbami
Co do filmiku jeszcze - noga porysowana w kształcie tej podkładki jest, ale to z wcześniejszych "testów"
Po zastosowaniu naklejek nic nie brudzi - tak jak w pierwszym filmiku -
klik