Arek ma zupełną rację. Nie wiem czy jest sens dawać tym ludziom jakieś materiały, bo wiele to nie zmieni. Niby co?
Podstawą jest zastanowienie się, czy wędkarze są gotowi na nowoczesny regulamin i płacenie za składkę odpowiednio wyższą kwotę. Według mnie nie są. Wielu nie rozumie, że składka około 200-250 zeta za rok, gdzie można zabierać ryby, to po prostu taniocha. To 10 dziennych wstępów (nie nocnych!) na przeciętną komercję, z której nie wolno zabierać ryb.
Musimy zrozumieć, że twórcy filmu gonią za sensacją, chcą popularności, oglądalności. A tutaj przecież nie tylko chodzi o wałki w PZW, ale i o mentalność przeciętnego wędkarza, który sam leci w kule. Czy to pokaże ten reportaż? Bo to nie jest tak, że wędkarze są cacy, a ci z IRŚ lub ZG źli. Wiele argumentów przeciwko wędkarzom w Polsce, jakimi fechtuje IRŚ, jest słuszna
Problem nas, uświadomionych wędkarzy polega na tym, że nie mamy wsparcia w postaci naukowców, polityków lub samorządowców rozumiejących o co w tym wszystkim chodzi. Zniszczenie PZW nie zmieni nic na lepsze, tu trzeba mieć coś zastępczego. A tego nie ma. Większość wędkarzy z okręgów północnych jest za zabieraniem ryb, nawet ci co należą do reformatorów. Dlatego póki nie mamy wspólnego zdania, jestesmy skazani na porażkę. Jest masa naukowców, gotowych nasze argumenty zagłuszyć swymi rybackimi racjami, oni mają tytuły naukowe, napisane dziesiątki prac, im będa ufać politycy, urzędnicy, nie nam. Dlatego jest tak ciężko. Zobaczcie, pojawia się jakiś naukowiec IRŚ o innych poglądach niż jego szefostwo, i jest usuwany, za to, że śmiał coś powiedzieć na jakimś forum. To chyba wystarczający pokaz siły, co? MY tutaj nie ryzykujemy wiele, tacy ludzie zaś stawiać mieliby na szali karierę zawodową, swoją przyszłość, dochody?
Dlatego polecam odpuścić sobie wszelkie sensacje tego typu. Jak się pojawi chętny dziennikarz śledczy, to można mu dać amunicję do jego programu czy artykułu. Ale robić to na siłę? Przecież ten gość wyraźnie sugeruje, że nie jest chętny. Proponuje nam za to, abyśmy mu zapłacili za zrobienie filmu
Dla mnie wszystko jest już jasne jak słońce.
Mateo pisał też mi ostatnio, że ten film może wywrzeć bardzo zły wpływ na ludzi, ponieważ wielu się upewni, że jak ci z wierchuszki kombinują, to im się też należy. I się z tym zgadzam. To my wędkarze powinniśmy się wziąć za siebie, nie zaś liczyć na to, że jakaś Anita Gargas nas we wszystkim wyręczy. Arek dobrze pisze, że PZW istnieje dzięki rybactwu. Dzięki niemu tylu wędkarzy może brać tyle ryb za bardzo niska składkę. Czy na pewno więc atak na ten cały system jest czymś, czego chce przeciętny Kowalski? Wątpię. Kowalski chce, aby ryb była masa, składka niska, aby można było zabierać, aby były zawody z super nagrodami. Niestety, Kowalski nie chce wspierać czynnie swojego związku, płacić odpowiednio, on chce jak najwięcej za jak najmniejsze pieniądze. Dlatego między innymi mamy takie bagno. Jak ktoś nie wierzy to proponuję poczytać wpisy wielu 'reformatorów' na jakichś grupach FB, zobaczycie ilu uważa, że teraz rządzą złodzieje, a powinna być jedna składka na cały kraj i 'wolność', jak dawniej. OMG