Czołem!
Ja swego czasu łowiłem karpie na takiej zaporówce. Głębokość 6,5 metra, zatopione fundamenty zabudowań, masa kamieni, płyt betonowych. Kiedy ryba wzięła, to hol zwykle był bezpieczny. Kiedy jednak ściągało się pusty zestaw, to często zaczepiał się on w tych kamieniach.
Używaliśmy wtedy obciążenia na dłuższym bocznym troku oraz bardzo długich przyponów 100-150 cm.