Na przynęty twarde,(dumbels, kulka czy pelet), brania są bardziej zdecydowane a skuteczność zacięcia oceniam na 80%.
Natomiast na przynęty miękkie (ser, wątroba, śledź itp.) brania są czasem dużo bardziej chimeryczne, niejednokrotnie przypominające napłynięcie na żyłkę lub delikatne pulsowanie szczytówki (oczywiście są też brania zdecydowane). Zacięcie takiego brania to kwestia wyczucia chwili, a jego skuteczność oceniam na 40 - 50%.
Ja łowię sporo jesiotrów, na 6 różnych łowiskach (na 2 mam dobre wyniki). W miarę możliwości poluje na sztuki 7kg+ i takich mi wpada ok. 60% (do 11 kg, większych nie złowiłem). Łowię na 4 sposoby - zależy od pory roku, łowiska i konkretnego stanowiska, przynęta zawsze na włosie:
- ciężka metoda zestaw zablokowany
- lekka metoda przelot, blokada ok 30 cm dalej
- tradycyjny ciężarek, zablokowany
- tradycyjny ciężarek, przelotowy, blokada ok 30 cm dalej.
Przynety podobne jak Patryk.
U mnie średnia skuteczność zacięć w przedziale 25% (przynęty miękkie) - 50% (metoda).
Kiedy zacinać? Generalnie jak mam wyjazd lub przytrzymanie przy kiju, lub opad sygnalizatota w dół to podnosze kij do góry. Na drobne rychy sygnalizatorów raczej nie reaguję, nic mi to nie daje.