Autor Wątek: Zacinanie przy metodzie  (Przeczytany 11129 razy)

Offline kubator

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 108
  • Reputacja: 79
  • Płeć: Mężczyzna
  • Kuba
  • Lokalizacja: Toruń
Odp: Zacinanie przy metodzie
« Odpowiedź #15 dnia: 15.01.2015, 21:35 »
Ja prawie nigdy nie docinam. Moim zdaniem podniesienie kija z podpórek jest wystarczające do mocniejszego wbicia haka. Jedyna sytuacja kiedy to robie to taka kiedy ryba płynie w moim kierunku. Ostatni rok spędziłem na komercjach i tam raczej trzeba uważać na to żeby wędka nie uciekła do wody :)
Jožin z bažin

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 232
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zacinanie przy metodzie
« Odpowiedź #16 dnia: 15.01.2015, 21:36 »
Krzysiek to życze ci powodzenia
Maciek

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zacinanie przy metodzie
« Odpowiedź #17 dnia: 15.01.2015, 21:38 »
A jak reagować gdy łowiąc metodą są tylko drobne i szybkie skubnięcia ? Czy jest sens zacinać ? Próbowalem ale tylko jednego podleszczaka wyjąłem . Wydaje mi się że metoda nie jest chyba dobrym sposobem na amury bo stado żarło po pół wiadra kuku dziennie - a podajnik chyba podnosiły cały bo wielkie mordy mają . Podnosiły i po sekundzie wypuszczały . Nie sposob było zaciąć tak szybkich brań. Łowiąc klasycznym zestawem z ciężarkiem przelotowym typu ,,samolot" z  długim przyponem brania były śmiałe i zacięcia z efektem w postaci ryby na haczyku

                   Pozdrawiam - Gienek
Pozdrawiam - Gienek

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 232
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zacinanie przy metodzie
« Odpowiedź #18 dnia: 15.01.2015, 21:42 »
Gienek sam sobie odpowiedziałeś a, odpowiedz poparles praktyka moim zdaniem zły zestaw
co do skubania zly zestaw lub zla przyneta
Maciek

Offline Luk

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 22 698
  • Reputacja: 1982
  • Płeć: Mężczyzna
  • Wędkarstwo rządzi!
  • Lokalizacja: Newark
Odp: Zacinanie przy metodzie
« Odpowiedź #19 dnia: 15.01.2015, 21:54 »
Przy Metodzie nie trzeba zacinać. Sprawdziłem na kilkuset rybach. Brania sie różnią - karp, lin i karaś to wiadomo - wyrywanie wedki, leszcz natomiast zazwyczaj nie ucieka tylko w miejscu próbuje pozbyc sie haka rzucając sie na boki, co daje charakterystyczne rytmiczne głębokie ugięcia.
Łowiąc na rzekach lub zestawami z przyponem 30 cm wzwyż, ryba może sie nie zaciąc sama - i wtedy trzeba docinać (jeżeli łowimy na duzym dystansie to robimy to energiczniej bo żyłka jest rozciagliwa).  Zwłaszcza na rzece brania sa charakterystyczne...

Jednak Metoda nie wymaga zacięć. Mając hak Drennana, Prestona czy Guru można być pewnym, że tkwi głęboko w rybim pysku. Jeżeli żyłka się luzuje to trzeba szybko podnieść wędkę...

Co do brań pustych przy Metodzie - jedno jest pewne. W 90% przypadków sa to fałszywe brania. Zazwyczaj pomoże śrucina umieszczona pół metra za podajnikiem, wtedy żyłka spoczywa na dnie i ryby o nią się nie zahaczają. Często  tez ryba żeruje wcinając to co przy podajniku i mamy do czynienia ze stuknięciami.

Wyjatkiem jak dla mnie są okresy dużego chłodu. Czasami brania są delikatne, i można energiczniej zaciąć. Łowię wtedy z białymi mając mniejszy hak, może to ma wpływ? 80% brań zimowych to brutalna siła jakby nie było.
Lucjan

Offline Kafarszczak

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 325
  • Reputacja: 162
  • Ważne, aby uwierzyć w moc zanęty i przynęty! :)
  • Lokalizacja: Stargard
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zacinanie przy metodzie
« Odpowiedź #20 dnia: 15.01.2015, 21:56 »
Dzieki Maciek. Tylko spokoj mnie uratuje
Krzysztof

Offline mjmaciek

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 15 232
  • Reputacja: 895
    • Galeria
  • Lokalizacja: Polska
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zacinanie przy metodzie
« Odpowiedź #21 dnia: 15.01.2015, 21:58 »
Dla mnie zimowe brania klenia jak walnie to coś zaczym tesknie niech mi tylko aura pozwoli sprubować to zaraz kijki na podpury stawiam
Maciek

elvis77

  • Gość
Odp: Zacinanie przy metodzie
« Odpowiedź #22 dnia: 15.01.2015, 23:20 »
Docięcia są potrzebne,ale nie konieczne, chyba,że łapiemy na zwykłe grube i duże haki,łapiemy daleko,mamy dłuższe cienkie przypony,nie łapiemy z włosem,mamy zestaw przelotowy i łapiemy z użyciem sygnalizatorów,a nie drgającej szczytówki. Poza tym wystarczy mocniejsze podniesienie wędki.

elvis77

  • Gość
Odp: Zacinanie przy metodzie
« Odpowiedź #23 dnia: 15.01.2015, 23:32 »
A jak reagować gdy łowiąc metodą są tylko drobne i szybkie skubnięcia ? Czy jest sens zacinać ? Próbowalem ale tylko jednego podleszczaka wyjąłem . Wydaje mi się że metoda nie jest chyba dobrym sposobem na amury bo stado żarło po pół wiadra kuku dziennie - a podajnik chyba podnosiły cały bo wielkie mordy mają . Podnosiły i po sekundzie wypuszczały . Nie sposob było zaciąć tak szybkich brań. Łowiąc klasycznym zestawem z ciężarkiem przelotowym typu ,,samolot" z  długim przyponem brania były śmiałe i zacięcia z efektem w postaci ryby na haczyku

                   Pozdrawiam - Gienek
Gienek gdzieś widziałem film na yt na którym chłopaki mieli ten sam problem. Mieli kamerę podwodną,ale w nocy nic nie było widać,ryby cały czas pukały w żyłkę,nie brały , w dzień cisza ,a wiadro kuku wciągnięte. Polowali na karpie,a amury robiły i kipisz w wodzie. Muszę poszukać,ale mam sklerozę i piszę z tel. więc dopiero jak będę miał dostęp do kompa i nie zapomnę

elvis77

  • Gość
Odp: Zacinanie przy metodzie
« Odpowiedź #24 dnia: 16.01.2015, 00:11 »
Chyba znalazłem
Pod koniec filmu jest informacja o amurach i ocierkach.

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Zacinanie przy metodzie
« Odpowiedź #25 dnia: 16.01.2015, 00:17 »
Dzięki Daniel
Pozdrawiam - Gienek

Offline Hein

  • Zaawansowany użytkownik
  • ****
  • Wiadomości: 436
  • Reputacja: 18
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Wągrowiec
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zacinanie przy metodzie
« Odpowiedź #26 dnia: 16.01.2015, 00:52 »
Ja staram się nie zacinać, ale trudno starego nawyku sie oduczyć :P Uważam ,że podniesienie wędki wystarczy.
Krzychu

Offline Marcin Cichosz

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 598
  • Reputacja: 430
  • Płeć: Mężczyzna
  • Feeder Fans
    • Galeria
    • Feeder Fans
  • Lokalizacja: Łódź
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Zacinanie przy metodzie
« Odpowiedź #27 dnia: 16.01.2015, 00:56 »
W filmiku który ostatnio bodajże Luk wstawił na forum, na którym łowił młody fajfoklok widać iż on nie zacina.

Offline e-MarioBros

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 8 938
  • Reputacja: 414
  • Lokalizacja: Jaworzno
  • Ulubione metody: gruntówka + sygnalizator
Odp: Zacinanie przy metodzie
« Odpowiedź #28 dnia: 25.01.2015, 22:09 »
Świetny wątek! Po pół roku nauki i złapanych ponad 200 rybach na metodę, wyciągnąłem następujące wnioski:
1. nie zacinam tylko podnoszę wędkę,
2. zacinałem delikatne skubnięcia - ale zacinanie raczej nic nie dawało,
3. wyjątek - jak dziwnie luzuje mi się żyłka (tak złapałem jedynego na metodę amura wagi 10 kg)
;)