Może nie jestem ekspertem w handlu z Chinami, ale mam styczność z podróbkami Chińskimi i niestety cena takich podróbek jest adekwatna do ich jakości. Pamiętajcie, że w przypadku każdej rzeczy, z jakiej korzystamy, to co trzymamy w ręce, składa się z wielu procesów jej wytworzenia, również badań, czy kontroli jakości - które to procesy są bardzo czaso- i kosztochłonne, a zazwyczaj nie występują w przypadku chińskich podróbek. Jeśli znane firmy produkują w chinach, to dają tam technologię i standardy, i bardzo często najważniejsze elementy procesu są objęte tajemnicą - np. skład mieszanki z której wykonuje się dany element, czy smar użyty do smarowania. W podróbkach jest byle co i to cała magia niskiej ceny.
Zawsze warto rozważyć czy to rzeczywiście się opłaca, bo możemy kupić niby takie same krętliki 10 razy tańsze, ale czy wiemy z czego zostały zrobione... czy np. nie wykonano ich z rudy wydobytej np. na poligonie atomowym?
Pamiętajcie o przysłowiu, że chytry traci dwa razy.