OFF TOPIC

[Mikon]

A żeby nie było za różowo, dziś rano na parkingu. Wstaję, obchód auta i taka oto niespodzianka... Co za głąb patentowany... Stwierdzam, że niektórzy naprawdę prawo jazdy w chipsach znaleźli, albo w teletomboli wygrali.

Serio nigdy Ci się nic nie zdarzyło ?

[Martinez]

Tak, zdarzyło. Ale miałem odwagę cywilną przyznać się, podejść, przeprosić, wziąć na siebie odpowiedzialność. A co, takie odpowiedzialne postępowanie jest niemodne? Więc nie zarzucaj mi czegoś (tutaj: że nic mi się nigdy nie przydarzyło), jeśli mnie nie znasz.

[Mikon]

Nie chodzi mi o fakt nie przyznani się , tylko o tekst o znalezieniu prawka w chipsach lub wygraniu. Poza tym , nic Ci nie zarzucam , tylko się pytam.

[Martinez]

Tak twierdzę o tych "umiejętnościach kierowców", bo codziennie widzę, mam do czynienia z drogą, z różnymi kierowcami i ich umiejętnościami. Mam też "kilka kilometrów w życiorysie" i jestem w stanie dostrzec kogoś, kto kompletnie nie czuje auta, kogoś, kto traktuje samochód jako swoistą formę wyładowania agresji, innych, którzy zajmują się wszystkim innym aniżeli prowadzeniem samochodu.
Uwierz mi, z góry naprawdę więcej widać, powie to niejeden zawodowy kierowca.

[ObraFMI]

......jak to się przekłada na długość pracy baterii to ciężko stwierdzić.

https://batteryuniversity.com/index.php/learn/article/how_to_prolong_lithium_based_batteries/

[Shreku82]

"parę kilometrów w życiorysie" to żeś Marcin chyba nazbyt skromny... 😁 W milionach już pewnie liczysz km 😁

A co do reszty postu to nie obrażając nikogo tak jak piszesz, a ja bym jeszcze dodał że niestety wielu kierowców nie nadaje się do jazdy - i tyczy się to też nas, zawodowych 😏

[Martinez]

(...)niestety wielu kierowców nie nadaje się do jazdy - i tyczy się to też nas, zawodowych 😏

Patryk - przykre, ale prawdziwe. Wielu jest tu z tzw. przypadku i przekwalifikowania. No, ale dość smutków
Mnie czeka skrócony weekend w domu, o jutrzejszym wypadzie nad wodę mogę zapomnieć, bo gdzieś w granicach 17 jutro ruszam. Ale "małżowina" wspominała coś nieśmiało, że w przyszłą niedzielę ma być nawet "dycha" na plusie...

[Shreku82]

I tak 3mać 😀 szerokości 👍

[Martinez]

Wzajemnie. Póki co to szerokość przyda się w sklepie, bo zakupy trzeba zrobić

[Drapichrust]

Marcin, obyś miał rację z tą dychą za tydzień. Moja prognoza mówi tylko o 4 stopniach. A wcześniej o sporym mrozie w nocy, w środku tygodnia. Na leszcze na Wisłę się wybieram za tydzień, i chętnie bym się wygrzał w tych dziesięciu stopniach

[Martinez]

Artur - mam taką cichą nadzieję, że będzie chociaż i 6* na plusie, byleby nie wiało i nie padało. Z resztą idzie sobie poradzić

[Rych]

W końcu jakieś światełko, że po 3 miesięcznym kontrakcie który trwa już 6mc coivd uda się wrócić do domu, mam nadzieje że obejdzie się, bez dodatkowej kwarantanny, bo taka to w sumie to cale te 6mc miałem.

[Shreku82]

Sprzyjających wiatrów 👍

[Luk]

Rychu, a gdzie bywałeś?

[selektor]

Może na Filipinach Sam myślałem z miesiąc temu, aby tam lecieć na początku przyszłego roku. Jednak w tamtejszych anglojęzycznych dziennikach piszą, że nie da rady i jest totalna lipa.