Wyniki nad wodą 2017

[DarekM]

Pięknie połowiliście Panowie , aż chce się nad wodę.

[aroo04]

Kilka zdjęć z mojej dzisiejszej, 5-godzinnej wyprawy
Po dłuższym spacerze po miejscówkach nastąpiło pierwsze branie, niestety, zdziwiło mnie na tyle, że ryba szybko się wypięła. Chwilę później udało się jednak zapiąć ładną rybkę-pstrąg +/-40cm...
Po krótkiej przerwie nastąpiło kolejne branie i po krótkim holu...
...miałem kolejnego pstrąga-ten miał +/-35cm...
Długi czas upłynął bez brania, więc postanowiłem zmienić miejsce.
Kolejne branie i znowu mała ryba się spięła...ale następne branie przyniosło pięknego klenia +/-45cm
Minęły kolejne minuty i gdy przepuszczałem zestaw ostatni raz...branie. O wielkości ryby świadczy wygięcie kija...
I udało się, rekord pobity-kleń 50cm
Bilans: 5 godzin, 6 brań, 4 piękne ryby...podsumowując - przepływanka rządzi

[basp28]

Bilans: 5 godzin, 6 brań, 4 piękne ryby...podsumowując - przepływanka rządzi

Pięknie - a tak narzekałeś, że w PL nie ma ryb

[aroo04]

No tak, ale dla mnie takie ryby to rzadkość...ale było świetnie, zwłaszcza, że ostatnie 5 wypadów wracałem o kiju

[MrProper]

Piękne ryby, fajne zdjęcia - naprawdę
Czym wykonane te fotki

[Arunio]

Dzisiaj po pracy nie wytrzymałem i o 14.00 zrobiłem szybki wypad nad nieduży zalew PZW. Pogoda nie rozpieszczała wiało jak ch..... , ale znalazłem sobie miejscówkę, że wiatr miałem w plecy.  Przez pierwszą godzinę nic się nie działo, ale jak się worek rozkręcił to nawet fajnie poszło. W sumie 14 ryb - 12 leszczy ok. 25-30 cm, jedna płotka ok. 25 cm i kleń ok. 45cm. Łapałem na dwie wędki na jednej 3 pinki i zanęta Epidemia, na drugiej pelet Krill 8mm i kombinowana zanęta-śmierdziuch. Dawno takiego rozpoczęcia sezonu nie miałem, wędkarze siedzący obok nie łapali nic. Wszystkie ryby wracały natychmiast do wody, więc zrobiłem zdjęcie tylko kleniowi.

Piękny wojownik. Chylę czoła.

[fishunter1990]

Dzisiaj po pracy nie wytrzymałem i o 14.00 zrobiłem szybki wypad nad nieduży zalew PZW. Pogoda nie rozpieszczała wiało jak ch..... , ale znalazłem sobie miejscówkę, że wiatr miałem w plecy.  Przez pierwszą godzinę nic się nie działo, ale jak się worek rozkręcił to nawet fajnie poszło. W sumie 14 ryb - 12 leszczy ok. 25-30 cm, jedna płotka ok. 25 cm i kleń ok. 45cm. Łapałem na dwie wędki na jednej 3 pinki i zanęta Epidemia, na drugiej pelet Krill 8mm i kombinowana zanęta-śmierdziuch. Dawno takiego rozpoczęcia sezonu nie miałem, wędkarze siedzący obok nie łapali nic. Wszystkie ryby wracały natychmiast do wody, więc zrobiłem zdjęcie tylko kleniowi.

Piękny wojownik. Chylę czoła.

Ja również! Tylko 4cm mniejszy od mojego rekordu .

[aroo04]

Piękne ryby, fajne zdjęcia - naprawdę
Czym wykonane te fotki

Mam taką podręczną cyfrówkę panasonica zawsze przy sobie? Przydałby się jeszcze statyw, bo jak widać na ostatnim zdjęciu, ciężko zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z rybką... 

[aroo04]

Coś zrąbałem z tymi zdjęciami i już ich nie wyświetla...

[kucus22]

Pięknie sobie łowicie Panowie
My niestety nie potrafimy się wstrzelić w brania tego przedwiośnia
Dzisiaj z Jędrzejem zaliczyliśmy popołudniowe 3 i pół godzinki na stawiku.

Niestety za sprawą dość silnego i chłodnego wiatru, łowy do najprzyjemniejszych nie należały.
Na domiar złego rybki dalej nie chciały z nami współpracować. Wypracowane dwa, trzy branka,
zaowocowały zaledwie jednym japońcem.

Bidulek po przejściach, widać czym skutkują zestawy karpiowe i nerwowi wędkarze

 

[MrProper]

Piękne ryby, fajne zdjęcia - naprawdę
Czym wykonane te fotki

Mam taką podręczną cyfrówkę panasonica zawsze przy sobie? Przydałby się jeszcze statyw, bo jak widać na ostatnim zdjęciu, ciężko zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z rybką... 

A mozesz zapodać model tej cyfrówki.
Bo mam i ja, ale coś albo mam zle ustawione, albo mój jest do 4 liter albo operator do bani

[MrProper]

Maciek, i takie trofea cieszą Panowie

[aroo04]

CDN...

[Arunio]

Pięknie sobie łowicie Panowie
My niestety nie potrafimy się wstrzelić w brania tego przedwiośnia
Dzisiaj z Jędrzejem zaliczyliśmy popołudniowe 3 i pół godzinki na stawiku.

Niestety za sprawą dość silnego i chłodnego wiatru, łowy do najprzyjemniejszych nie należały.
Na domiar złego rybki dalej nie chciały z nami współpracować. Wypracowane dwa, trzy branka,
zaowocowały zaledwie jednym japońcem.

Bidulek po przejściach, widać czym skutkują zestawy karpiowe i nerwowi wędkarze

Ale to dobra sesja Maćku. Nie codzień rozbija się bank. Nie zapomnij że to początek marca. Rybka, dopiero się rusza. Graty. Ręka straciła Ludzki zapach.

[Arunio]

CDN...