Witajcie.
To moja relacja z dzisiejszego pobytu na "Aruniowym stawiku"
Dziś parafrazując Kornela Filipowicza był to " Dzień małej ryby "
Rybki gryzły słabo i poza 2 ładnymi leszczami 45-50 cm, na brzegu meldowały się same niewielkie ryby.
Jak na wybitnie karpiowe łowisko to karpików było zaledwie 4 czy 5,
natomiast trafiły się 3 krasnopióry, 2 płotki, 4 linki, karaś srebrzysty oraz karaś złocisty.
Poza jesiotrem "zaliczyłem" więc chyba wszystkie gatunki ryb na tym łowisku ( poza drapieżnikiem)
Przekrój gatunkowy fajny.
Jak widać nawet na tak rybnej wodzie są dni kiedy rybka nie współpracuje.
Co ważne pogoda była super oraz odwiedził mnie na łowisku Arek - Arunio zapewniając mi dodatkowe przyjemne akcenty tego dnia.
Pojawił się z
- śliczne dzięki, uprzyjemnił czas rozmową oraz zabawił się w "fotoreportera" uwieczniając niektóre z dzisiejszych "olbrzymów"
Oto zdjęcia wykonane jego komórką, które mi łaskawie podesłał :
Najbardziej mnie ucieszyła ta mała rybka - karaś złocisty - małe złotko.
Strasznie dawno (jakieś 6 lat) gdy złowiłem ostatniego "złociaka".