Gratulacje dla łowiących
U mnie dzisiaj kolejny poranny szybki wypad nad zalew. Wędkowałem od 04:00 do 10:30.
Udało się wyholować cztery karpie 30-44 cm, oraz tradycyjnie kilkanaście drobnych karasków i linów.
Przy okazji przetestowałem nowo nabyty statyw pod aparat lub smartfon z pilotem na bluetooth.
Fajny gadżet jeśli jest się samemu nad wodą i niema kto cyknąć fotek
Około 5 rano miałem jakąś lokomotywe na spławik, niestety nie wiem co to było za rybsko. Branie z opadu na 1,5m wodzie na kuku z białymi, od razu gwałtowny odjazd i wyprostowany haczyk nr 12.
Napewno było to coś większego bo hak był nowy i przetestowany na rybach do ok 4 kg..
Fotki największego karpia w załącznikach