Autor Wątek: Wyniki nad wodą 2017  (Przeczytany 773824 razy)

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2017
« Odpowiedź #3615 dnia: 02.07.2017, 17:51 »
Dziś pierwszy dzien na wyjezdzie. Zlikwidowali tygodniowe zezwolenia i mozna dobówki za 20zl albo roczne za 124.
Wzielismy roczne.
Po 5 godzinach nad wodą nie ma sie czym chwalic.
Methoda na plytszej wodzie wzdłoż brzegu a głebszą klasycznie z koszykiem.
Zadnych brań.
W miedzyczasie na chwilę rozłożyłem bata. Wynik 2 płotki i 8 uklejek.
Jutro planujemy atakować w godzinach porannych.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

A gdzie to tak biorą jak szalone?
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2017
« Odpowiedź #3616 dnia: 02.07.2017, 17:54 »
Jezioro Lidzbarskie.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Mario
Mazovia Fishing Team

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2017
« Odpowiedź #3617 dnia: 02.07.2017, 17:59 »
Podstawowe pytanie, czy tam w ogóle ma co brać...
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline ptaku_1

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 894
  • Reputacja: 145
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Jabłonna
  • Ulubione metody: feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2017
« Odpowiedź #3618 dnia: 02.07.2017, 18:03 »
Kurczę ja za miesiąc będę też w okolicy nad jeziorem Jeziorak. Mam nadzieję że tam są jeszcze ryby.
Pzdr. Paweł

"PZW jest jak ZUS, płacisz i nic z tego nie masz, jeśli potrzeba to i tak się leczysz na komercji"

Lubię zegarki https://www.youtube.com/playlist?list=PL6Tg8Td6x60FxfdbXAUGGYUyv0nzDZtAP

Offline mav3rick

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 039
  • Reputacja: 100
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Przewóz
Odp: Wyniki nad wodą 2017
« Odpowiedź #3619 dnia: 02.07.2017, 18:24 »
Ja dzisiaj zaliczyłem jeden z najlepszych wypadów na ryby w życiu. I nie chodzi tutaj o obfitość połowów. Z kolegą wybraliśmy się na malutką rzeczkę, gdzie nikt nie łowi. Woda maks 50cm. Dziewicze tereny i do tego ryby. Złowiłem pstrąga, trzy kleniki, małego szczupaka, kilka okoni oraz małego bolenia. Urok miejsca sprawił, że to jeden z najlepszych wypadów. Łowienie trudne technicznie, rzut w punkt z pod siebie na odległość 3-4m. Szukanie dołków by było więcej niż 20cm wody.

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2017
« Odpowiedź #3620 dnia: 02.07.2017, 18:35 »
To drugie zdjęcie do konkursu! :bravo:
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline MarioG

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 126
  • Reputacja: 312
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Prawie pod Warszawą
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2017
« Odpowiedź #3621 dnia: 02.07.2017, 19:22 »
Kurczę ja za miesiąc będę też w okolicy nad jeziorem Jeziorak. Mam nadzieję że tam są jeszcze ryby.
Slyszałem, że tu lokalsi biora wszystko.
Echosonda na lódkę i trzepią ile się da.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka


Mario
Mazovia Fishing Team

Offline kkza

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 793
  • Reputacja: 139
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Będzin
Odp: Wyniki nad wodą 2017
« Odpowiedź #3622 dnia: 02.07.2017, 22:07 »
Cześć,
Piątkowe popołudnie spędziłem na sympatycznym wypadzie z Mateo nad pewnym malowniczym jeziorem. Mateo zameldował się na miejscu po 13-ej i napisał SMS-a, że krasnopióry żyć nie dają, następny meldunek brzmiał krótko "leje", ja dotarłem około 16-ej i miałem szczęście - do końca zasiadki już nie padało, pogoda uległa poprawie chociaż cały czas wiało. Ja złowiłem około 5 wzdręg i takie 36 cm szczęścia (pierwszy w tym roku)


Mateo tym razem miał mniej szczęścia i wypad zakończył bez lina, który był głównym celem wyprawy.

Dzisiaj około 10-ej na jednym ze śląskich zbiorników byłem świadkiem holu karpia, ważony z matą miał 10,40 kg, pozytywne było traktowanie ryby przez młodych karpiarzy - trzymany w podbieraku do czasu przyniesienia sporej maty, szybkie odhaczenie, ważenie, kilka fotek i ostrożnie do wody. Siedzieli od piątku i to było jedyne branie na 4 kije.
Karol

Method feeder, odległościówka, podlodówka
Tęsknię za przepływanką.

Offline Tench_fan

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 889
  • Reputacja: 473
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
  • Ulubione metody: bat i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2017
« Odpowiedź #3623 dnia: 02.07.2017, 22:50 »
Dziś po raz kolejny odwiedziłem "Aruniowy Stawik " :) ;)

Celem było przetestowanie odkupionego od kolegi _luwro pikerka, oraz test zanęty Sonu - F1
Z efektów jestem połowicznie zadowolony - pikerek został " ochrzczony " - wyholowałem na nim 2 rybki i miałem spinkę.
Natomiast sama zanęta wymaga dodatkowych testów - przegrała starcie z Sonu MMM Dark w stosunku 2 : 6.
Gdy mi się skończyła przygotowana porcja ( miałem ją zmieszaną z mikro pelletem 2mm Morwa - Stalomax )
do końca wędkowania łowiłem już tylko na MMM Dark.

Suma sumarum dzień zwieńczyłem wynikiem 9 karpi - karpików (1 - 1,5 kg może ciut więcej) i 4 leszczami.
Aż 11 z 13 ryb przyniósł mi zestaw lokowany pod  rzadkimi trzcinkami.
Szukając ryb na bardziej otwartej wodzie dorwałem zaledwie 2 karpie + spinka i były one udziałem właśnie testowanego pikerka.

Szkoda, że łowisko jet otwarte tylko do 18.00 bo przez ostatnią 1-1,5h zaczął się "ruch w interesie" ;)

Przykładowy karpik :


Fajniejsze leszcze :



Szkoda, że tak kiepska pogoda kiedy właśnie zacząłem urlop. :(
Radek

Wędkarstwo - namiastka szczęścia gdy życie nie rozpieszcza.

Offline s7

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 9 624
  • Reputacja: 441
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Stolica Pyrlandii
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2017
« Odpowiedź #3624 dnia: 02.07.2017, 22:58 »
:bravo: :bravo: :bravo: za :fish: Panowie.
Robert

Offline MARSZAL

  • Nowy użytkownik
  • *
  • Wiadomości: 45
  • Reputacja: 3
  • Płeć: Mężczyzna
  • Lokalizacja: Domaniewice
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2017
« Odpowiedź #3625 dnia: 02.07.2017, 23:38 »
Dzisiejsza nocka na zalewie Mrożyczka 40 leszczyków i z 3 większe ok 40cm jednak o godzinie 2:50 branie zacięcie i coś dużego na wędce. Długa walka pod brzegiem aby zmieścić w podbieraku i na brzegu okazuję się że sandacz 82cm skusił się na 5 białych na haku 8) przypon 0.20mm wytrzymał walkę :) To pierwszy mój sandacz i największa ryba jaką udało mi kiedykolwiek złowić :) :D
Piotr

Offline Druid

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 2 740
  • Reputacja: 418
  • Płeć: Mężczyzna
    • Galeria
  • Lokalizacja: Knurów, Górny Śląsk
  • Ulubione metody: waggler i feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2017
« Odpowiedź #3626 dnia: 03.07.2017, 00:27 »
Witajcie !
Byłem na rybach wczoraj i dziś też. Było ciekawie ! Ale po kolei...
Na sobotę umówiłem się z członkinią naszego Forum - Karoliną ( Carlla70). Dziewczyna chciała żebym ją podszkolił w łowieniu  batem . Nie znaliśmy się wcześniej więc nie zdziwiło mnie jej pytanie - ,,czy nad wodą będą inni wędkarze ? "
Gdy odpowiedziałem że raczej nie w jej głosiku usłyszałem wahanie i wręcz powiedziała że trochę się boi. Nie pozostało więc nic innego jak zaprosić nad wodę dwie moje baby jako przyzwoitki
Myślę sobie - wieje trójka, fala wysokości 30 centymetrów, przewraca drobne  łupki hałdy , piękny południowo-zachodni wiatr prosto w pysk. Dla mnie raj , uwielbiam takie łowienie - tylko czy dziewczyna da radę ?. Pięć metrów od brzegu zaczyna się spad , schodzi z dwóch metrów na sześć i pół , sześciometrowy bat z brzegu niezbyt da radę - trzeba będzie krzesła postawić w wodzie z metr od brzegu. Karolina patrzyła bez słowa co ja wyprawiam - i wtedy gdy postanowiłem jej ułatwić i wbić dalej od brzegu podpórkę by mogła odkładać bata w czasie wyhaczania ryby - zapomniałem o tym że w gaciach mam smartfon !
Niestety gdy się skapnąłem było już za późno - martwy na amen, do teraz leży w ryżu. A szkoda mi bardzo bo fajne by były foty z naszej wspólnej sesji ! Dlatego opisuję to tak dokładnie bo nie mam jak się podeprzeć fotkami :)
 Wiatr był tak silny że wywracał krzesła ale nie poddawaliśmy się - pojechaliśmy ostro na dwa baty !
To była nauka na zasadzie wrzucenia na głęboką wodę kogoś kto pływać nie umie . Koleżanka zadziwiła mnie swoją wytrwałością , uporem - mimo mokrego tyłka i rozwichrzonych włosów śmigała batem aż miło . Przetestowaliśmy kilka rożnych zestawów - denny, z półopadu, frangielka , łowienie czterometrową uklejówką i batem karpiowym Milo . Jedynie w tych warunkach nie było szans żeby połowić z typowego opadu małym spławikiem . Nie potrafiłem jej też nauczyć gruntowania bo spławik i tak był połowę czasu pod wodą wychodząc tylko między falami. Początkowo miała kłopoty z zobaczeniem spławika i wyczuciem co jest falą a co braniem - ale niewiele czasu potrzebowała by wpaść w rytm fal i ciągnąc rybę za rybą. W pewnej chwili do wiatru dołączył intensywny ale krótki deszcz ...
Miejscówka nęcona przez ponad tydzień ziarnem i pelletem więc początkowo łowiliśmy wielkie krąpie - nawet takie ponad 30cm, czasem mniejsze plotki, wzdręgi, leszczyki. Nie zdziwiło mnie gdy po kolejnym braniu dziewczyna poczuła ,,zaczep" który po chwili ostro odjechał w bok zrywając przypon. Po chwili ja miałem to samo - szybkie zniknięcie spławika, zacięcie - ryba pozornie niewielka płynie pod same nogi i nagle - petarda na środek, po przyponie. Tylko amur robi takie cuda. Wyjąłem więc moją matchówkę z lekkim spławikiem 0,8g którym w tych warunkach dało się rzucać na głębokość 3,5m i utrzymać zestaw w miejscu z połową szczytówki pod wodą. Na hak z gumką truskawkowy dumbels i po kilku minutach pierwszy amur - odjechał kilkanaście metrów na jezioro na wyjącym hamulcu , szarpnął łbem - i nie ma haczyka.. Potem jeszcze cztery podobne brania w kilkunastu minutowych odstępach , wściekły byłem jak cholera  bo chciałem się pochwalić Karolinie piękną torpedą a tu pech , albo zrywały przypon albo się wypinały . Dopiero pod wieczór wiatr przycichł ale wtedy też brania ustały, zanikł efekt naturalnego nęcenia wodą podmywającą brzeg ...
Ogólnie mimo przygód sesję uważam za udaną , cieszę się że mogłem naszej koleżance cos pokazać, czegoś nauczyć , mam nadzieję że się jej to przyda . Nie wkładaliśmy złowionych ryb do siatki ale myślę że z 8 - 10 kilo tego było na pewno, królowały wielkie wypasione krąpie które pięknie walczyły na naszych delikatnych zestawach
Karolino - dziękuję za to że byłaś wytrwała !

Dziś poszedłem sam na tą miejscówkę z dwoma methodami - i nie miałem ani jednego brania amura, złowiłem tylko jednego krąpia ok 30 cm i nic więcej. Może to nagle ochłodzenie tak zadziałało. Ale nie poddaję się - nęcę od wtorku dalej :)

Gratulacje dla wszystkich łowców !
Pozdrawiam - Gienek

Offline Mosteque

  • Moderator Globalny
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 32 517
  • Reputacja: 1977
  • Płeć: Mężczyzna
  • MFT
  • Lokalizacja: Jaktorów
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2017
« Odpowiedź #3627 dnia: 03.07.2017, 06:05 »
Gieniu, pierwsza randka i zabawa na dwa baty.  Z tej strony Cię nie znałem :P

A na poważnie - super relacja. I zapraszamy koleżankę do czynnego forumowania! :)
Krwawy Michał

Purple Life Matters

Offline Jędrula

  • Robinson
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 4 749
  • Reputacja: 379
  • Lokalizacja: Wodzisław Śląski
  • Ulubione metody: method feeder
Odp: Wyniki nad wodą 2017
« Odpowiedź #3628 dnia: 03.07.2017, 07:25 »
Gienek dobre  :D

Offline Sebula

  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 1 619
  • Reputacja: 224
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ulubione metody: wędkarstwo karpiowe
Odp: Wyniki nad wodą 2017
« Odpowiedź #3629 dnia: 03.07.2017, 08:16 »
Dzisiejsza nocka na zalewie Mrożyczka 40 leszczyków i z 3 większe ok 40cm jednak o godzinie 2:50 branie zacięcie i coś dużego na wędce. Długa walka pod brzegiem aby zmieścić w podbieraku i na brzegu okazuję się że sandacz 82cm skusił się na 5 białych na haku 8) przypon 0.20mm wytrzymał walkę :) To pierwszy mój sandacz i największa ryba jaką udało mi kiedykolwiek złowić :) :D

Gratuluję życiówki :beer: :bravo: :thumbup:
Pozdrawiam Seba