Dziś od prawie od 4 do 9, na Martwej Wiśle. Wynik mega marny. Jeden leszczyk około 30cm bez wymiaru, 3 fladerki też bez wymiaru i 3 okonie , ale jeden wymiarowy około 25cm. Brat też parę malunich płastug i 3 okonie w przedziale 22 -27cm. Na swoją obronę mam to że to i tak najlepsze wyniki, w porównaniu do innych wędkarzy.
Łowiłem na czerwone robaki dopalane atraktorem w psik psiku red aggresor.
Wynik bardzo słaby. Następny wypad będzie pod znakiem sandaczy na trupka.