W końcu idzie jesień, pogoda jest gorsza, ale nie dla wędkarzy, więc do łask wróciła Rybołówka
Łowisko małe z knajpą, placem zabaw, plażą i w lecie nie ma gdzie palca włożyć, jednak obfitujące w różne gatunki ryb. Często tam łowię wiosną i jesienią. Dzisiaj właśnie było pusto i dość ładnie połapałem. 7 jazi koksów, 6 podleszczaków do 0,5kg, dwa liny z czego jeden ponad 40cm (nie ma go na zdjęciu) i na deser karp 8,5kg
Generalnie duże ryby padały u innych wędkarzy dzisiaj, amur 10kg i kilka karpi od 5 do 10kg, chyba jeden większy jesiotr. Łowiłem korespondencyjnie z Maciejem, który kosił na Ostoi Góreckiej
poniżej zdjęcia, przepraszam ale mam słaby public