Gratuluje wyników!
PRx, ale tołpygę żeś wyharatał! Konkret!
Brawo Piotr, piękny połów!
Ładna ta woda...
Michał, ciekawe co to było... Mógł to być karp zasysający podajnik
A ja zaliczyłem debiut w pewnym sensie, na mojej nowej wodzie, na rzece Trent. Odcinek nie słynie z wielu brzan, gdyż woda jest wolna bardzo. Była ciepła nocka i posiedziałem 5 godzin. Mało pada w UK i woda była spokojna, więc łowiłem dużą Metodą i przelotowym koszykiem Guru. Wpadło 14 łopat, jako, że zapomniałem torby z przynętami, nie miałem przynęt większych niż 15 mm, aby je selekcjonować. Koszyk przelotowy (z przyponem 30 cm z plecionki) połowił lepiej, dając 9 ryb przy 5 dla Metody. Założenie trzech kukurydz z Cukka czosnkowych, dawało takie same łopaty jak przy kulce 15 mm
Namolne zwierzaki
Ale żadnego nie musiałem odhaczać na macie, wszystko elegancko w wodzie. Leszcze zadowolone, ja również