Kolego Sebula
a co do rekordowego karpia,dla mnie nie ważne czy komercja czy PZW, nad Ebro pomagałem znajomemu Hiszpanowi podbierać karpia 32 kilo i wiem jak taka rybka wygląda,szok ,jak zobaczyłem go przy brzegu to się przestraszyłem
kolos normalnie,ja złapałem w ten sam dzień mój rekord 21 kilo to wyglądał przy nim jak wychudzony młodszy brat