Powtórzę moją teorię na ten temat:
Ma to na celu wyeliminowania wędkarzy z polskich łowisk, którzy najczęściej i najszybciej identyfikują zatrucia wód powodowane zezwoleniami, nie zawsze całkiem legalnymi wydawanymi przez PW, na zrzuty do wody toksycznych substancji. To pokłosie zatrucia Odry, którego prawdziwą przyczynę trzeba było mocno mataczyć. Ciekawe, co uszykują na spinningistów?
I nie jest to głupota, czy niewiedza ale celowe działanie.