Spławik i Grunt - Forum
PRZYNĘTY i ZANĘTY => Zanęty => Wątek zaczęty przez: Virnik w 19.02.2018, 04:12
-
Czy gdzieś w sklepach można takie fanty znaleźć ale w ilościach więcej niż 1kg i taniej niż te 20-30zł za kg? Nie mam jak w blokowisku tego sam przygotować, a narzeczonej średnio podoba się fermentacja w pokoju... :'(
-
Podbijam :)
-
Sądzę, że nigdzie tego śmierdziucha nie znajdziesz, Przyjacielu.
U Bogusia Bartona coś takiego się pojawiło ale to była tylko metoda preparowania takiej kuku.
Szukamy dalej ;)
Steven
-
Orzech Tygrysi (https://www.decathlon.pl/?sn.q=orzech%20tygrysi) U nich jest darmowa wysyłka więć wyjdzie te 30 zł 1 kg ;)
-
Tylko kolega pyta o sfermentowane, bo z normalnymi ziarnami większych problemów nie ma.
-
Nie masz balkonu? Skąd jestes?
-
Nie masz balkonu? Skąd jestes?
Z wwa, balkon mam ale raczej w takiej temperaturze na zewnątrz nie sfermentuje - no i narzeczona już wkurzona na graty wędkarskie w domu to teraz była by już apokalipsa jakbym wyleciał z wiadrami śmierdzących ziaren :'(
-
A po co teraz chcesz ziarna fermentować? Jak zamkniesz w wiadrze to nic nie smierdzi.
-
Bo za niecały miesiąc zaczynam sezon 8)
-
A po co teraz chcesz ziarna fermentować? Jak zamkniesz w wiadrze to nic nie smierdzi.
Kuku fermentowane śmierdzi przeokropnie, co więcej wiadro po kuku prawie nie do domycia, poza tym jak zamkniesz to może wybuchnąć - gazy musza się gdzieś wydostawać.
-
Z tym rozpoczęciem sezonu za miesiąc to możesz mięc problem. Nic w wiadrze nie wybuchnie cały sezon tak przygotowywałem, wystarczy raz na 1-2 dni zdjąć przykrycie. Ja to bym nawet w domu trzymał szczelne przykrycie i nic nie smierdzi, a orzechowi wystarczy 5 dni żeby zaczął fermentować
-
Z tym rozpoczęciem sezonu za miesiąc to możesz mięc problem. Nic w wiadrze nie wybuchnie cały sezon tak przygotowywałem, wystarczy raz na 1-2 dni zdjąć przykrycie. Ja to bym nawet w domu trzymał szczelne przykrycie i nic nie smierdzi, a orzechowi wystarczy 5 dni żeby zaczął fermentować
Czemu ciężko? zastanawiam się jeszcze czy jak np kupię ten orzech z decathlonu i zaleje go colą to zacznie fermentować? bo jak już sfermentuje to będzie można go używać cały sezon tak?
-
Mrozy mają potrzymać jeszcze trochę, zanim lód stopnieje i wodą się ogrzeje do tych chociaż 8 stopni to może trochę zająć. Ja robię zawsze na gotowo przed zasiadką. Ugotowanego orzecha przelewam z wodą od gotowania do wiadra i zasypuje cukrem. Po 2 dniach tworzy się z tego bardzo gęsty kisiel.
-
Z tym rozpoczęciem sezonu za miesiąc to możesz mięc problem. Nic w wiadrze nie wybuchnie cały sezon tak przygotowywałem, wystarczy raz na 1-2 dni zdjąć przykrycie. Ja to bym nawet w domu trzymał szczelne przykrycie i nic nie smierdzi, a orzechowi wystarczy 5 dni żeby zaczął fermentować
Śmierdzi / nie śmierdzi - kwestia gustu, zapachu - ja, w każdym bądź razie, z kuku ferment zrezygnowałem właśnie przez smród, a wg mnie kuku nie jest aż tak cudowna, nie jest warta tego smrodu :), stosuje kuku ale inaczej.
-
Mrozy mają potrzymać jeszcze trochę, zanim lód stopnieje i wodą się ogrzeje do tych chociaż 8 stopni to może trochę zająć. Ja robię zawsze na gotowo przed zasiadką. Ugotowanego orzecha przelewam z wodą od gotowania do wiadra i zasypuje cukrem. Po 2 dniach tworzy się z tego bardzo gęsty kisiel.
Pojadę i w mrozy i to na 3 noce, niech tylko lód zejdzie z moich łowisk ;D
-
Czy gdzieś w sklepach można takie fanty znaleźć ale w ilościach więcej niż 1kg i taniej niż te 20-30zł za kg? Nie mam jak w blokowisku tego sam przygotować, a narzeczonej średnio podoba się fermentacja w pokoju... :'(
Na targach Rybomania widziałem kuku w zalewie. Nie były to kuku fermentowana ale sprzedawca zachwalał, że po otwarciu może to stać cały czas i nie śmierdzi. Pojemność pojemnika to było 5 litrów. Chciał za to 50 zł.
Nie pamiętam stoiska.
-
Taki lekki offtopic.
Podstawowe pytanie brzmi, czy do wody po zejściu lodu jest sens sypać ziarna? Karpie pobierają bardzo mało pokarmu i preferują wtedy białko zwierzęce, bo roślinnego przy takiej temperaturze nie trawią.
Lepiej dać małą torebkę PVA z jakiś śmierdzącym pelletem przy niedużej kulce na włosie.
Ale to tylko moje zdanie. Karpiarzem nie jestem.
-
Mam dokładnie takie same zdanie.
Wiosna to u mnie tylko pellety/robale jedyne ziarna jakie daje to konopie gotowane.
I to w takich hm skromnych ilościach.
-
Taki lekki offtopic.
Podstawowe pytanie brzmi, czy do wody po zejściu lodu jest sens sypać ziarna? Karpie pobierają bardzo mało pokarmu i preferują wtedy białko zwierzęce, bo roślinnego przy takiej temperaturze nie trawią.
Lepiej dać małą torebkę PVA z jakiś śmierdzącym pelletem przy niedużej kulce na włosie.
Ale to tylko moje zdanie. Karpiarzem nie jestem.
Skoro na stawach hodowlanych sypią same ziarna, bo wychodzi najtaniej to czemu nie ? Kukurydza dobrze przygotowana po prostu przechodzi przez karpia.
Tutaj masz sposób na kiszoną z użyciem coli: